Profesor Paweł Machcewicz, były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, złożył skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jego zdaniem złamano jego prawo do rzetelnego procesu sądowego w Polsce oraz naruszono wolność wyrażania opinii. W ten sposób daje wyraz sprzeciwu wobec zmian wprowadzanych przez obecną dyrekcję. Na wystawie pojawiły się m.in. informacje o polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, Irenie Sendlerowej czy o Witoldzie Pileckim.
Władze Muzeum II Wojny Światowej nie chcą komentować skargi swojego byłego dyrektora.
ZMIANY ORGANIZACYJNE
Muzeum II Wojny Światoej w Gdańsku zostało utworzone w 2008 r. Budowa obiektu trwała od 2012 do 2016 r.; muzeum zostało otwarte 23 marca 2017 r. Wiosną 2016 r. ministerstwo kultury zapowiedziało, że planuje połączyć to muzeum z – powołanym przez siebie w grudniu 2015 r. – Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. Do powołania nowej instytucji ostatecznie doszło 6 kwietnia 2017 r. Resort uzasadniał swoją decyzję względami „organizacyjnymi, finansowymi i merytorycznymi”. Wskazywał, że oba muzea mają „zbliżony profil działalności, a ich połączenie pozwoli zoptymalizować koszty przeznaczane z budżetu państwa na ich funkcjonowanie oraz zwiększyć potencjał rozwojowy, a tym samym wzmocnić ich pozycję na muzealnej mapie Polski i świata”.
Zażalenie na zarządzenie zapowiadające połączenie placówek, a potem także samo połączenie, złożyli – obok b. dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, miasto Gdańsk i Rzecznik Praw Obywatelskich. Skarżący zarzucali MKiDN m.in., że podjęło decyzję bez koniecznej – ich zdaniem – konsultacji z Radą ds. Muzeów. WSA przyjął zażalenie do rozpatrzenia, ale 5 kwietnia ub.r. NSA orzekł, że WSA nie jest właściwą instytucją do oceny zarządzenia resortu kultury.