Malutka, chora na białaczkę Marysia ma szansę wyzdrowieć. W zaledwie dwa miesiące znaleziono dla niej dawcę szpiku

Błyskawiczny ratunek dla małej Marysi z Bytowa. Niespełna dwa miesiące poszukiwano dawcy szpiku dla chorej na białaczkę 3-miesięcznej dziewczynki. Akcję zorganizowano w 13 lokalizacjach 9 gmin powiatu bytowskiego. Dawca zarejestrował się w bazie DKMS i wyraził zgodę na przeszczep.

Odnalezienie dawcy dla 3-miesięcznej dziewczynki oznacza bardzo duże szanse na powrót do zdrowia. Magdalena Przysłupska, rzecznik DKMS Polska wyjaśnia, że u najmniejszych pacjentów szpik przyjmuje się najlepiej i występuje największa przeżywalność. Sam zabieg trwa 15 do 20 minut.

PIERWSZE 100 DNI

– Kluczowe dla zdrowia dziewczynki, będzie pierwsze 100 dni po przeszczepie. Sam przeszczep trwa krótko, to jest wlew, jak kroplówka. Potem ten szpik musi zacząć pracować w organizmie biorcy. W tym pierwszym okresie po przeszczepie, może wystąpić wiele powikłań. Bardzo często zdarzają się sytuacje „przeszczep przeciwko gospodarzowi”, czyli szpik u biorcy, występuje przeciwko niemu. Dlatego bardzo ważna jest obserwacja – wyjaśnia Magdalena Przysłupska.

Pełne wyzdrowienie pacjenta po przeszczepie szpiku, można określić dopiero po 5 latach.

PRZESZCZEP W WAKACJE

DKMS Polska nie ujawnia kto został dawcą, ani skąd pochodzi. Wiadomo, że do przeszczepu ma dojść w lipcu, we wrocławskim ośrodku medycznym, chyba że rodzice zdecydują się na ośrodek bliżej Bytowa, czyli Bydgoszcz. Pierwszy okres po przeszczepie dziewczynka wraz z jednym z rodziców będzie musiała spędzić w całkowitej izolacji.

CHEMIOTERAPIA

Marysia cały czas jest pod opieką gdańskich lekarzy. Przyjęła już pierwsze dawki chemioterapii. Przed nią kolejne sesje, dlatego termin przeszczepu wyznaczono dopiero na wakacje.

W bazie dawców szpiku Fundacji DKMS zarejestrowanych jest ponad 1 250 000 potencjalnych dawców szpiku. Ponad 5 tysięcy osób oddaje swoje komórki macierzyste lub szpik.

Paweł Drożdż/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj