Niby poważni wykładowcy z tytułami doktora, architekci z Politechniki Gdańskiej, a jeżdżą do pracy na hulajnogach? – Hulajnoga to poważna rzecz, może zmienić nasze miasta i – mówiąc jak najbardziej serio – daje tyle radości, że niemądrze jest z tego rezygnować – usłyszeć można w rozmowie z Małgorzatą Kostrzewską i Bartoszem Macikowskim.
Czy hulajnoga to tylko zabawka na kółkach? Do tej pory tak o niej najczęściej myśleliśmy, ale hulajnoga dla naukowców z Politechniki Gdańskiej jest idealnym środkiem transportu. Dla Małgorzaty Kostrzewskiej i Bartosza Macikowskiego jest nawet zapowiedzią rewolucji komunikacyjnej. Dostrzegli to będąc dwa lata temu na sympozjum w Wiedniu. Dziwili się jak dużo osób wychodzący z metra, autobusu, pociągu ma hulajnogi. Korzystają z nich ludzie w każdym wieku. Wiedeńczycy łączą przyjazną sieć komunikacji miejskiej z hulajnogą zapewniającą trzy razy większą prędkość przemieszczania się w porównaniu z prędkością pieszego. Hulajnoga bywa lepsza od roweru. Można z nią łatwo wsiąść do tramwaju, w prosty sposób w pracy schować pod biurkiem, nie potrzebuje specjalnego miejsca do parkowania.
Rozmawiamy o hulajnogach. Od ledwej: Włodek Raszkiewicz, Anna Golędzinowska, Małgorzata Kostrzewska, Bartosz Macikowski. Fot.RG
Połączenie transportu miejskiego z… nazwijmy go hulajnogowym, na tyle ich zainspirowało, że zaczęli też jeździć w ten sposób do pracy na Politechnice. Małgorzata Kostrzewska korzysta z PKM i hulajnogi, Bartosz Macikowski łączy SKMkę z hulajnogą. W jednym z tekstów ich autorstwa zamieszczonych w magazynie „Zawód Architekt” przeczytać można: „Popularne wśród młodych ludzi rolki, deskorolki i hulajnogi stają się czymś więcej niż formą zabawy i mają już nawet swoją naukową nazwę: Personal Mobility Devices (PMD). Hulajnoga, jako jedno z osobistych urządzeń mobilnych, w „hybrydowym” połączeniu z transportem publicznym staje się atrakcyjną, by nie powiedzieć rewolucyjną, formą mobilności miejskiej. Eksplorację tematu i terenowe badania w pierwszych miastach rozpoczął już zawiązany przez gdańskich architektów i studentów architektury Hulaj Urban Squad.
Posłuchaj audycji Włodka Raszkiewicza z Małgorzatą Kostrzewską i Bartoszem Macikowskim:
Hulaj Urban Squad to jedne z najmłodszych na PG studenckie koło naukowe, którym opiekują się Małgorzata Kostrzewska i Bartosz Macikowski. Jego członkowie, studenci architektury, zwiedzają duże miasta na hulajnogach i deskorolkach. Byli w Berlinie i Wrocławiu. W najbliższych planach mają Łódź, Poznań i Hamburg. To podobno jeden z lepszych sposobów na poruszanie się po dużym mieście. Można będzie o tym porozmawiać i przejechać się na studenckich hulajnogach już w najbliższy weekend w Parku Steffensa. Hulajnogowe spotkania będą jedną z atrakcji organizowanego przez kolejnego gościa audycji dr Annę Golędzinowską Dnia Ziemi w Parku Steffensa. Klikając TUTAJ lub w poniższy baner uzyskać można więcej informacji o wydarzeniu.
I na zakończenie jeszcze wytłumaczmy tytuł artykułu. Bartosz Macikowski wspomina o tym w rozmowie. Niektórzy lekarze futurolodzy przewidują, że pokolenie naszych dzieci i wnuków będzie żyło krócej od nas. Przyczyną jest brak ruchu. Dobrobyt, wygoda i konsumpcja nie są wcale takie dobre jak się powszechnie wydaje. Za brak aktywności i luksus wożenia się wszędzie samochodem prawdopodobnie trzeba będzie w końcu zapłacić cenę krótszego życia. Choroby cywilizacyjne wynikają w dużej mierze z naszego ślepego zakochania się w samochodzie, prosta hulajnoga dodaje wigoru. W końcu nawet w Piśmie Świętym napisane jest „Bądźcie jak dzieci” 🙂