2,5 tysiąca sadzonek czeka na gdańszczan. Wielkie sadzenie lasu przy Parku Reagana już w tę niedzielę

Mieszkańcy Gdańska mogą w niedzielę, między 11:00 na 15:00, wziąć udział w sadzeniu lasu w Pasie Nadmorskim, w okolicy Parku im. Ronalda Reagana. Do sadzenia wykorzystanych zostanie 2,5 tysiąca sadzonek trzech gatunków drzew.

Jak poinformowała rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni Magdalena Kiljan, las komunalny zostanie odtworzony na przedłużeniu ul. Kołobrzeskiej, obok ścieżki pieszo-rowerowej, gdzie w ubiegłym roku wichura znacznie zniszczyła drzewostan.

– Skutki wichury zrekompensujemy poprzez nasadzenia uzupełniające. Wśród 2,5 tysiąca drzew są przede wszystkim 3-letnie dęby oraz 2-3-letnie lipy i jawory, mierzące 0,8 metra. Wybór gatunków, przygotowanych do zalesienia, nie jest przypadkowy, wynika bowiem z obecnych warunków siedliskowych oraz gwarantuje uzyskanie pięknego i długowiecznego lasu dla przyszłych pokoleń – podkreśliła rzeczniczka GZDiZ.

„GDAŃSZCZANIE SIĘ ANGAŻUJĄ”

W sadzeniu lasu mogą uczestniczyć wszyscy chętni mieszkańcy miasta. Sadzonki, narzędzia, rękawice oraz fachową pomoc zapewnią pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Nie jest to pierwsza akcja sadzenia lasu w Gdańsku z udziałem mieszkańców.

– Z doświadczenia wiemy, że gdańszczanie z przyjemnością angażują się w tego typu przedsięwzięcia. W 2017 r. zorganizowaliśmy dwie akcje sadzenia drzew na terenie lasów w okolicy ulicy Arciszewskiego i w lesie, sąsiadującym z Parkiem im. Ronalda Reagana. W każdej z nich uczestniczyło około stu osób. Rodzice z dziećmi z zainteresowaniem słuchali opowiadań leśników o znaczeniu lasu, zagadnieniu retencji oraz instruktażu właściwego sadzenia drzewek – wyjaśniła kierownik Działu Utrzymania Zieleni GZDiZ, Ewelina Latoszewska.

„WYSYŁAJĄ ZDJĘCIA I WIADOMOŚCI”

Podkreśliła też, że dla niektórych osób udział w sadzeniu drzew nie kończy się tylko na jednym dniu. – Do dziś otrzymujemy sygnały od uczestników akcji o aktualnym stanie młodych drzew, posadzonych w ubiegłym roku. Przesyłają nam zdjęcia i krótkie wiadomości. To pozwala wierzyć, że takie lekcje w terenie są potrzebne. Budują poczucie współodpowiedzialności za środowisko, przy czym, poza wygodnym strojem, nie wymagają od uczestników żadnych nakładów finansowych ani organizacyjnych – oceniła Latoszewska.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj