W Słupsku rozpoczęli sezon motocyklowy. Niestety nie wszystko poszło po ich myśli. Dwie osoby trafiły do szpitala

Ponad tysiąc amatorów dwóch kółek zainaugurowało nowy sezon motocyklowy w Słupsku. Uczestnicy zlotu dzień rozpoczęli mszą święta, która odbyła się przed Kościołem Mariackim.

Po poświęceniu jednośladów, motocykle przejechały ulicami miasta nad Słupią. Motocykliści na inaugurację sezonu życzyli wszystkim kierowcom wyrozumiałości na trasie i bezpiecznych powrotów.

SŁUPSK, BYTÓW, KOSZALIN

– Bardzo rozrosła się ta impreza motocyklowa w Słupsku. Tu przyjeżdżają teraz ludzie z Bytowa, Miastka, Koszalina i całego regionu. Teraz jest moda na motory, dlatego jest tak dużo ludzi. O pogodzie nie wspominając – mówił jeden z uczestników zlotu.

– Życzę wszystkim szerokich zakrętów i bez niespodzianek w postaci dziur i piachu na drodze – dodawał kolejny motocyklista.

PIĘKNE WYBRZEŻE

Motocykliści, którzy licznie zebrali się w pobliżu Kościoła Mariackiego podkreślali także, że w regionie wybrzeża nie brakuje dobrych tras do jazdy na motocyklu, pod warunkiem, że nie zależy nam na rozwijaniu kosmicznych prędkości.

– Nad morzem jest gdzie jeździć, bo w regionie Rowów, czy w drugą stronę, trasa na Jarosławiec. Całe wybrzeże, choć drogi nieco koślawe, to jest przepięknie – mówiła jedna z motocyklistek.

PECHOWY POCZĄTEK

Sezon w Słupsku rozpoczął się niestety pechowo. Na ulicy Łukasiewicza zderzyły się dwa motocykle i samochód osobowy. Dwie osoby trafiły do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

 

Paweł Drożdż/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj