Walory giełdowej spółki są najtańsze od wejścia na Warszawską Giełdę Papierów Wartościowych. We wtorek spadły o prawie jedną trzecią. To reakcja rynku na słabe wyniki sprzedaży producenta obuwia.
To na pewno największy kryzys w historii słupskiej spółki. Za ubiegły rok firma Gino Rossi zanotowała prawie 19 milionową stratę. Również wyniki sprzedaży za pierwszy kwartał tego roku są dużo niższe od oczekiwanych. Spadek to ponad 17 procent. To wszystko spowodowało, że w ciągu miesiąca kurs akcji spółki Gino Rossi spadł o połowę, a tylko we wtorek 8 maja o 33 procent.
W środę kurs lekko odbił się od rekordowo niskiego poziomu 51 groszy za akcję, ale to nadal musi budzić spory niepokój zarówno samej spółki, jak i inwestorów. Zarząd spółki w sprawozdaniu za ubiegły rok zapowiedział sprzedaż marki odzieżowej Simple, która jest jedną ze spółek grupy kapitałowej Gino Rossi oraz skupienie się na produkcji butów i galanterii skórzanej. Ma to ograniczyć stratę i dać firmie wolne środki na inwestycje i bieżące potrzeby.
Spółka nie wyklucza też poszukiwania strategicznego inwestora, chce również wyemitować akcje wartości 20 mln złotych. Na razie jednak inwestorzy giełdowi chłodno przyjęli te deklaracje. Kurs 51 groszy za akcję to najniższy poziom w historii spółki. Cena emisyjna wyniosła około 14 złotych, a w szczycie notowań za jedną akcję płacono około 28 złotych.
Gino Rossi to jeden z najbardziej znanych w Polsce producentów butów. Fabryka w Słupsku działa od 1992 roku.