Elżbieta Jachlewska to ekonomistka, działaczka społeczna i feministka. Jest związana między innymi z Trójmiejską Akcją Kobiecą, Inicjatywą Feministyczną czy Stowarzyszeniem Waga. Znana z organizowania pomocy sąsiedzkiej na Biskupiej Górce. Prowadzi również żeńską drużynę piłkarską. – Pani Elżbieta Jachlewska posiada wszelkie kompetencje żeby pełnić urząd prezydenta – chwali kandydatkę Jolanta Banach, liderka stowarzyszenia Lepszy Gdańsk. – Jest ekonomistką, specjalistką od przedsiębiorczości, rachunkowości i zarządzania środkami unijnymi. Przez 15 lat prowadziła własną firmę księgowo-finansową. Przez 25 lat zarządzała finansami promując tzw. turkusowe zarządzanie, czyli demokratyczne. Elżbieta Jachlewska razem ze Stowarzyszeniem Waga prowadzi na Biskupiej Górce centrum pomocy sąsiedzkiej oraz organizuje wsparcie materialne dla gdańszczan w trudnej sytuacj. Na sercu leży jej dobro kobiet – dodaje liderka Lepszego Gdańska.
„SAMORZĄD BLIŻEJ LUDZI”
Jak mówi Elżbieta Jachlewska, jako prezydent Gdańska chciałaby stawiać na sprawy społeczne. – Marzy mi się Gdańsk solidarności, wolności i równości. Takie słowa może powiedzieć każdy kandydat, ale pytanie jak definiujemy te wartości. Dla mnie wolność to wolność przekonań, solidarność z tymi osobami, które jej potrzebują i same nie zawalczą o swoje prawa – mówi Elżbieta Jachlewska. – Jeżeli chodzi o równość to my wszyscy mamy równe prawa i wszyscy dajemy coś z siebie dla naszego miasta, chcielibyśmy tak samo równo korzystać z zasobów, dlatego zaangażowałam się w Radę ds. Równego Traktowania. Współpracuję z każdym kto chce nasze wartości wcielić w życie. Tak stało się też z projektem Lepszego Gdańska „Dzieciaki bez biletów”, którą poparły wszystkie opcje. Samorząd powinien trzymać się z dala od polityki i być blisko ludzi. Urząd prezydenta powinien być dla ludzi – mówi kandydatka Lepszego Gdańska
Jakie są priorytety Elżbiety Jachlewskiej? – Na pewno zreformować obszar opieki społecznej. Mamy do czynienia z osobami, które mówią, jakie mają trudności w dostępie do pewnych usług, do mieszkań, do architektury. Kolejne sprawy to korki, zanieczyszczenia powietrza. Chcielibyśmy, by Gdańsk był miastem małych odległości, gdzie w każdej dzielnicy mamy usługi, które będą dostępne w promieniu 15-minutowego spaceru – tłumaczy Elżbieta Jachlewska.
„BEZRADNOŚĆ WŁODARZY”
Fot. Radio Gdańsk/Rafał Mrowicki
KONTRKANDYDACI O ELŻBIECIE JACHLEWSKIEJ
Pozytywnie o kandydatce Lepszego Gdańska wypowiadają się jej konkurenci. – My się dobrze znamy. To jest świetna działaczka lokalna. Osoba, która jest wszechstronna i takich ludzi w Gdańsku nam potrzeba. Patrząc na program Lepszego Gdańska stwierdzam, że jest bardzo podobny do mojego programu, jaki 4 lata temu miałam z Gdańskiem Obywatelskim. Są jednak braki. Jest dużo o sprawach społecznych, natomiast mało jest o gospodarce, edukacji, kulturze, planowaniu przestrzennym, transporcie czy przedsiębiorcach. Dla mnie jednak każdy kto chce działać na rzecz Gdańska jest cenny – mówi posłanka Nowoczesnej Ewa Lieder, która drugi raz chce ubiegać się o urząd prezydenta Gdańska.
Działacze Lepszego Gdańska podczas spotkania z mediami powiedzieli, że zebrali już blisko 2000 podpisów pod obywatelskim projektem uchwały o większym współfinansowaniu przez samorząd dziennej opieki dla chorych, starszych i niepełnosprawnych. Ze złożeniem projektu z podpisami do Rady Miasta chcą jednak poczekać do kampanii wyborczej, żeby móc kontynuować dyskusję na temat opieki. Ich zdaniem projekt może mieć wtedy większe szanse na poparcie miejskicb radnych.
– Szczegółowo nie znam projektu, ale generalnie uważam, że jest to słuszny kierunek. Nareszcie pojawiają się w Gdańsku partnerzy do rozmów, z którymi można konsultować takie tematy społeczne. Ciesze się, że takie postulaty się pojawiają, sam również takie podnoszę – komentuje Kacper Płażyński.