W kampanii „Ze zwierzakiem każdym szlakiem” chodzi o promowanie dobrych praktyk. Dzisiaj podróżowanie z pupilem to właściwie żadem problem. Przekonywać mają do tego plakaty, do których zdjęcia z podopiecznymi schroniska zrobiono na dworcu kolejowym we Wrzeszczu, w gdańskiej marinie czy w porcie lotniczym w Rębiechowie.
– Dzisiaj znacznie łatwiej i przyjemniej jest podróżować ze swoim zwierzęciem niż zostawić je na łasce losu lub dobrego człowieka. To już nie ten czas, trzeba myśleć inaczej. W schronisku fali porzuceń jeszcze nie mamy, ale jesteśmy zaskoczeni tym, że pojawiają się u nas drobniejsze zwierzęta. W tej chwili cztery miniaturowe króliki czekają u nas na swoje domy – przyznaje Grzegorz Zaleski z Promyka.
ZWIERZAK PORZUCONY NA CZAS URLOPU
Ostatnio „modna” zrobiła się metoda porzucania zwierząt „na zgubę”. – Pies trafia do schroniska i po trzech tygodniach, dokładnie obliczamy sobie wtedy, że tyle trwał urlop, nagle pojawia się cudowne odnalezienie. To jest tak czytelne, jasne i po prostu słabe. Wiemy, że pobyt psa w schronisku obliczony jest na 16 złotych za dobę i 70 złotych za transport, i że jest to taniej niż w hotelu. Proszę mi jednak wierzyć, to naprawdę nie są warunki hotelowe – mówi G. Zaleski.
WYJĄTKOWA KAMPANIA
Kampania podejmująca problem porzucania zwierząt prowadzona jest głównie w internecie, ale plakaty pojawiają się też w różnych instytucjach na terenie Gdańska. W ramach akcji odbyły się też spotkania z osobami, które podróżują z psem.
Akcja potrwa do końca czerwca. 1 lipca w ramach podsumowania działań zaplanowano przejazd wolontariuszy, pracowników i podopiecznych schroniska zabytkowym tramwajem. Jest to nie tylko symboliczny początek wakacji, ale i obchodzony tego dnia Międzynarodowy Dzień Psa. W planach będzie między innymi spotkanie z wybranym podopiecznym Schroniska, zabawy i konkursy dla dzieci. Będzie można także wspomóc schroniskowych podopiecznych datkiem do puszki.
Aleksandra Nietopiel/mich