Nieszczęśliwy wypadek w Słupsku. 3-letnie dziecko zatrzasnęło się w pralce. Do zdarzenia doszło przy ulicy Romera – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk.
AKTUALIZACJA 20:00
Wiadomo, że rodzice 3-latka byli trzeźwi. Prokurator przeprowadził oględziny, ale nie przesłuchiwał rodziców. Byli w szoku.
AKTUALIZACJA 19:00
3-latek żyje, ale jest w ciężkim stanie. Został zaintubowany. Reanimacja trwała prawie półtorej godziny. Na miejscu pracowały dwa zespoły ratunkowe. Chłopca przewieziono do szpitala w Słupsku – poinformował Roman Abramowicz z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.
Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku dodał natomiast, że trwa ustalanie okoliczności wypadku.
Według wstępnych informacji, 3-latek i 5-letnia siostra bawili się w domu w chowanego. Nagle 3-latek wszedł do pralki i się zatrzasnął. Na miejscu wypadku pracowali policja i prokurator.