Jest niebezpieczny dla ludzi i zwierząt, powoduje dotkliwe oparzenia. Kępice wygrały z Barszczem Sosnowskiego

Gmina Kępice usunęła ponad pięćdziesiąt hektarów Barszczu Sosnowskiego. Walka z tą groźną rośliną trwała prawie sześć lat. Samorząd miał na ten cel aż 3 miliony złotych, z czego 70 procent to dofinansowanie unijne. Barszcz rósł bardzo blisko domów i zagrażał mieszkańcom. Dodatkowo bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Przy pierwszej inwentaryzacji obliczono, że niebezpieczna roślina zajmuje 36 ha powierzchni gminy. Półtora roku później było już jej ponad 50 ha. Barszcz stwarzał zagrożenie dla mieszkańców, poparzyło się nim kilka osób, w tym dzieci.

GROŹNE POPARZENIA

– Wystarczy sobie wyobrazić. Dzieci grają w piłkę, ta wpada w Barszcz, dziecko po nią biegnie i jest już poparzone. A poparzenia te są bardzo poważne, kategoryzowane jako chemiczne. Ich leczenie zajmuje wiele miesięcy i często pozostają blizny – mówi Maciej Chaberski, wiceburmistrz Kępic. – Z jednej rośliny, jeśli pozwolimy jej na pełną fazę wzrostu, powstaje aż 40 tysięcy nasion. I proszę sobie wyobrazić taką roślinę nad ciekiem wodnym. Nasiona płyną i sytuacja może być już nie do opanowania – dodaje Chaberski.

POMAGAŁ NAWET DRON

Barszcz Sosnowskiego usuwano mechanicznie, chemicznie, a nawet przy użyciu drona. Obecnie sytuacja jest już pod pełną kontrolą. – Z dumą mogę powiedzieć, że opanowaliśmy Barszcz Sosnowskiego. Walka będzie jeszcze trwała przez trzy lata, ale ważne jest to, że on już się nie rozrasta – podkreśla wiceburmistrz Kępic.

TERAZ POMAGAJĄ INNYM

Maciej Chaberski zwraca uwagę, że gmina Kępice to pierwszy samorząd w Polsce, który dostał unijne dofinansowanie na walkę z Barszczem Sosnowskiego.

– Teraz z naszego doświadczenia korzystają inni. Na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie mieliśmy przyjemność podzielić się swoim doświadczeniem. Ostatnio w Olsztynie na zaproszenie pana marszałka omawialiśmy problem Barszczu. Jesteśmy także w okolicznych gminach. W gminie Kobylnica nasza spółdzielnia zwalcza Barszcz i również w zachodniopomorskim w gminie Sławno – mówi Chaberski.

BARSZCZ SOSNOWSKIEGO – NIE DOTYKAĆ

Kontakt, a nawet przebywanie w pobliżu Barszczu Sosnowskiego powoduje oparzenia, bóle głowy i nudności. W skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci.

Paweł Drożdż/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj