Mieszkańcy, ludzie kultury i politycy wzięli udział w pogrzebie Olgi Krzyżanowskiej na Cmentarzu Srebrzysko. Była wicemarszałek Sejmu, lekarka, działaczka Solidarności zmarła w wieku 88 lat. Olga Krzyżanowska została pochowana w Alei Zasłużonych na gdańskim Cmentarzu Srebrzysko. Pogrzeb poprzedziło nabożeństwo żałobne w Bazylice św. Mikołaja. W czasie uroczystości zagrano ulubione pieśni patriotyczne Olgi Krzyżanowskiej. Chór kameralny Gedanensis zaprezentował m.in. „Mury” Jacka Kaczmarskiego i hymn Armii Krajowej. Na zakończenie pogrzebu wszyscy zebrani wspólnie zaśpiewali Mazurka Dąbrowskiego.
ŻEGNANA PRZEZ POLITYKÓ
WW pogrzebie wzięli udział m.in. były prezydent Bronisław Komorowski wraz z małżonką Anną, Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oraz przedstawiciele środowisk kombatanckich i wojskowych.
– Nie mogło mnie tu zabraknąć w podwójnym wymiarze. Olga Krzyżanowska była nie tylko moją koleżanką z klubu parlamentarnego, ale również towarzyszką walki o wolną, demokratyczną Polskę. Przy wszystkich jej osobistych, wielkich zasługach, dla mnie przede wszystkim była córką generała Wilka, dowódcy Wileńskiej Armii Krajowej. Jako syn i wnuk żołnierzy Wileńskiej AK czułem z nią wyjątkowe braterstwo z racji doświadczenia dzieci pochodzących z takich rodzin. Cieszę się, że Olga Krzyżanowska miała swój wielki udział w odbudowie wolnej i demokratycznej Polski. Mam nadzieję, że miała wielką satysfakcję, że nie tylko dokończyliśmy walkę naszych rodziców, ale również zrobiliśmy to bez przelewu krwi – mówił Bronisław Komorowski.
„UOSOBIENIE POLITYKÓW KTÓRZY ODCHODZĄ”
Olga Krzyżanowska była wzorem standardów etycznych w polityce i wspaniałym człowiekiem – tak wspominali ją dawni działacze opozycji demokratycznej.
– To niezwykła postać, która uosabiała bezinteresowność i prawość, czyli wszystkie cnoty, które obecnie u polityków dość powszechnie nie występują. Reprezentowała te standardy etyczne, które w życiu prywatnym i publicznym powinny być normą. Będzie jej bardzo brakować, nie tylko jako człowieka, ale również wzorca bezinteresownej działalności publicznej, społecznej czy politycznej – mówił senator Sławomir Rybicki.
Olga Krzyżanowska całe dorosłe życie związała z Gdańskiem i Pomorzem jako lekarka oraz polityk. W okresie II wojny światowej była harcerką Szarych Szeregów, za co została odznaczona Krzyżem Walecznych. Ukończyła studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Gdańsku. W 1980 wstąpiła do Solidarności, zasiadała w Krajowej Komisji Koordynacyjnej Służby Zdrowia.
„BABCIA, KTÓRA OTWORZYŁA ŚWIAT”
Olga Krzyżanowska zostanie zapamiętana nie tylko jako dobry polityk oraz kochająca babcia i matka, ale przede wszystkim jako dobry człowiek.
– Babcia i dziadek to osoby, które pokazały mi i bratu najlepszy kawałek świata. Mamy z nimi masę wspaniałych wspomnień. Oboje z bratem byliśmy wychowywani we Francji, ale cała letnia część naszego życia była związana z wakacjami z dziadkami w Polsce. To oni jako pierwsi zabrali nas na narty, kajaki czy żagle. Babcia nie była stereotypową babcią, która kojarzy się przede wszystkim z gotowaniem obiadów i szyciem na drutach. Potrafiła pokazać jak można fajnie żyć. Nie lubiła mówić o swoich problemach. Dla niej to było użalanie się nad sobą. Mimo że nie wypytywała nas o nasze troski i problemy, to zawsze wiedzieliśmy, że w każdej chwili możemy z nią o nich porozmawiać – mówiła Natalia Mierzewska, wnuczka Olgi Krzyżanowskiej.
– Babcia miała niesamowity dar rozmowy z ludźmi. Była ciepłym, życzliwym człowiekiem. Nie miała w sobie ani krzty pychy, nienawiści czy złośliwości. Nigdy nie myślała tylko o sobie. Zawsze starała się rozwiązywać problemy tak, żeby wszyscy byli zadowoleni – dodał Krzysztof Mierzewski, wnuk Olgi Krzyżanowskiej.
„PIERWSZA DAMA POLSKIEGO PARLAMENTARYZMU”
W latach 1989-2001 była posłanką na Sejm z ramienia Komitetu Obywatelskiego, Unii Demokratycznej i Unii Wolności. Pełniła również funkcję wicemarszałka Sejmu Kontraktowego oraz Sejmu II kadencji. W 2001 roku została senatorem z okręgu gdańskiego. Ponadto zasiadała w Komisji Emigracji i Polaków za Granicą oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. W 2004 roku była kandydatką do Parlamentu Europejskiego, ale nie została wybrana. Po zakończeniu mandatu nie ubiegała się o reelekcję. Jako członkini rady Fundacji im. Stefana Batorego wspierała rozwój demokracji i społeczeństwa obywatelskiego. W swoich działaniach dążyła do zwiększenia partycypacji obywatelskiej i wzmacniania poczucia odpowiedzialności obywateli za wspólne dobro.
Olga Krzyżanowska angażowała się również w sprawy kobiet. Była członkinią rady programowej Kongresu Kobiet, a także „ministrem zdrowia” w gabinecie cieni Kongresu.
mimi/mmt