Złożyli kwiaty, odmówili modlitwę, zapalili znicze i odśpiewali „Hej chłopcy bagnet na broń”. Na gdańskim cmentarzu Srebrzysko uczczono pamięć spoczywających tam rodziców sanitariuszki Powstania Warszawskiego Krystyny Krahelskiej „Danuty”. Krystyna Krahelska urodziła się na Polesiu. Była harcerką, prowadziła gromadę zuchów. Była też znana jako poetka. Studiowała historię, geografię i etnografię na Uniwersytecie Warszawskim. Śpiewała poleskie pieśni w Polskim Radiu. Zakończyła studia tuż przed wybuchem wojny. Posłużyła także jako model pomnika warszawskiej syrenki autorstwa prof. Ludwiki Nitschowej.
W lipcu 1944, jako żołnierz Armii Krajowej ps. „Danuta”, otrzymała przydział do pułku Baszta na Mokotowie. Już w pierwszej godzinie Powstania Warszawskiego została ciężko ranna. Zmarła rankiem 2 sierpnia.
Ojciec „Danuty” Jan Krahelski był inżynierem i oficerem Wojska Polskiego, w latach 1926-32 wojewodą poleskim. Matka Janina Krahelska była biologiem i lekarzem. Po II Wojnie Światowej rodzice „Danuty” przenieśli się na Pomorze. Janina Krahelska wychowywała kolejne pokolenia lekarzy na ówczesnej Akademii Medycznej w Gdańsku.
Daniel Wojciechowski/mili