Niepokojące prognozy pogody dla Pomorza. Prawdopodobny jest bardzo silny wiatr i gwałtowne burze. Poprzedzać mają je intensywne upały. Jeśli taki scenariusz się potwierdzi, najsilniejszych burz może spodziewać się już za kilka dni.

Rok temu z 11 na 12 sierpnia przez Pomorze przeszła niszczycielska nawałnica. Najsilniejsza burza od 100 lat zniszczyła ponad 45 tys. hektarów lasów. Eksperci ostrzegają, że w tym roku również może być niebezpiecznie.

– Najnowsze wyliczenia pogodowe są niepokojące. Coraz bardziej prawdopodobne są silne burze. Poprzedzić mają to dwudniowe intensywne upały. Jeśli te wyliczenia się potwierdzą, najgorszego możemy spodziewać się już 9 sierpnia – ostrzegają eksperci z Info Meteo-Elbląg.

MOŻE BYĆ GROŹNIE

– Na tę chwilę sytuacja jest dość groźna i wymaga dalszego monitoringu – czytamy na stronie Info Meteo-Elbląg. – Tego dnia w samym Gdańsku i Elblągu temperatura powietrza może się podnieść do 35 stopni, a od zachodu nadciąga zimny front, na którym może dojść do zaburzenia. Jeśli rzeczywiście w kolejnych dwóch dniach prognozy nie ulegną istotnym zmianom, nawałnice mogą przejść nad wieloma europejskimi krajami, wypychając zwrotnikowe masy powietrza na wschód – informuje portal.

Na razie jest jednak za wcześnie na pewne i potwierdzone informacje, ale jeśli prognozy się potwierdzą, groźnie może być w miejscach najsilniej dotkniętych kataklizmem przed rokiem.

NIEPEWNA PROGNOZA

Specjalne modele pogodowe prognozują najsilniejsze (ewentualne) burze występujące od województwa lubuskiego przez Wielkopolskę po Bory Tucholskie. Jednak, jak podkreślają eksperci z Info Meteo–Elbląg, na razie ciężko jest to powiedzieć. – Owszem widać silne wiatry, ale mogą to być błędne wyliczenia. Musimy poczekać do wtorku 7 sierpnia. Wówczas powinniśmy znać więcej szczegółów – zapowiadają.

O ile jednak wciąż nie ma pewności co do rzeczywistej pogody pod koniec tygodnia, to prosimy o częste przeglądanie prognozy pogody. To może pomóc uniknąć nieszczęścia. Zdecydowanie bardziej pewne prognozy powinny pojawić się we wtorek 7 sierpnia.

Jacek Klejment