Karty sportowe typu Multisport, OK System czy FitProfit to już standardowy system benefitów oferowany dzisiaj przez pracodawców. Mają być odpowiedzią na problemy z motywacją pracowników. Część korporacji poszła o krok dalej i zainwestowała w zdrowie i aktywność sportową zatrudnionych osób. Taki trend widać także w trójmiejskich firmach.
TRENING W CZASIE PRACY
Jedną z firm, która gwarantuje swoim pracownikom „coś więcej” niż benefity w postaci kart sportowych, jest Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Na terenie firmy zorganizowano zajęcia z trenerką personalną, która prowadzi ćwiczenia w godzinach pracy. Mają one nie tylko poprawić samopoczucie, ale również odciążyć kręgosłup osób, które cały dzień spędzają przy biurku.
– Pomysł powstał 3 lata temu i jest odpowiedzią na oczekiwania pracowników. Większość zatrudnionych osób zasygnalizowała potrzebę wsparcia w sferze aktywności fizycznej i zdrowego trybu życia. Zamiast kolejnych wejściówek na basen i karnetów na siłownię postanowiliśmy wdrożyć inne rozwiązanie. Pracownicy w godzinach pracy mogą wyjść na 15-minutowe zajęcia z naszą trenerką, które są dostosowane do ich potrzeb. Początkowo największym wyzwaniem było przekonanie ich, żeby w ogóle spróbowali. Kiedy to się udało, zrozumieli, że zajęcia są dla każdego niezależnie od wieku i teraz bardzo chętnie w nich uczestniczą – mówi Anna Pogorzelska, specjalistka ds. mediów grupy GPEC.
– Na początku przedstawiłam pracownikom prawidłowe funkcjonowanie i ustawianie kręgosłupa podczas codziennej pracy przy komputerze. Zajęcia, które prowadzę na sali, mają pomóc w dbaniu właśnie o kręgosłupy. Skupiamy się przede wszystkim na ćwiczeniach wzmacniających obręcz barkową i biodrową. Mamy do dyspozycji gumy, piłki, hantle i maty. W czasie zajęć tłumaczę, czego nie wolno robić i na co trzeba zwrócić szczególną uwagę podczas ćwiczeń poszczególnych partii ciała. Dużym zainteresowaniem cieszą się również 15-minutowych zajęcia relaksacyjne. Widzę, że pracownicy wychodzą z nich z nową energią do pracy, a także z „czystą” głową. To dobry pomysł nie tylko z punktu widzenia pracowników, ale również pracodawcy. Takie zajęcia potrafią zwiększyć efektywność – dodaje Karolina Grechuta, trenerka personalna firmy GPEC.
LPP STAWIA NA ROWERY, BIEGI I TRIATHLON
Inną drogę wybrało LPP. Polska firma odzieżowa, zajmująca się na co dzień projektowaniem, produkcją i dystrybucją odzieży dla firm Reserved, House, Cropp, Mohito i Sinsay, zainwestowała w sporty biegowe i rowerowe. Firma finansuje starty swoich zawodników, projektuje im stroje sportowe, a także działa charytatywnie.
– Karty Multisport to w dzisiejszych czasach „must have”. My w LPP poszliśmy o krok dalej. Od trzech lat działa u nas „LPP Team”. Najpierw zaktywizowaliśmy grupę biegaczy, następnie doszli do nas entuzjaści sportów rowerowych, a na końcu triathloniści. Ta grupa to obecnie 200 osób. LPP wspiera i współfinansuje tego typu aktywności. Opłacamy starty naszych najbardziej aktywnych sportowców, zaczynając od ultramaratonów, poprzez biegi uliczne, Runmagedony, zawody rowerowe, na startach triathlonistów kończąc. Projektujemy i zakupujemy stroje sportowe dla naszych pracowników. Zainwestowaliśmy również w stacje rowerowe i służbowe jednoślady, które są dostępne przez cały tydzień. Chcieliśmy w ten sposób „spiąć” oddziały LPP, które są rozproszone po całym Gdańsku i przez to ułatwić przemieszczanie się między nimi. Ponadto łączymy nasze działania z ideami charytatywnymi. Nasi sportowcy biegając, czy jeżdżąc na rowerach mogli zamienić przebyte kilometry na środki finansowe. W ostatnim roku za wyniki pracowników zebraliśmy 35 tys. złotych, które przeznaczyliśmy m.in. na gdańskie domy dziecka – mówi Sławomir Ronkowski, dyrektor działu komunikacji LPP.
SZEROKI WACHLARZ W THOMSON REUTERS
Obszerny zakres zajęć dla pracowników oferuje również Thomson Reuters stacjonujący w Gdyni. W światowym gigancie funkcjonuje już kilkanaście różnorodnych sekcji sportowych, ale liczba zajęć wciąż rośnie.
– Mamy w firmie kilkanaście zespołów sportowych, począwszy od kolarstwa, biegów, triathlonu przez sporty wodne (windsurfing, kitesurfing), na sportach drużynowych kończąc. Naprawdę jest tego dużo. Każdy miłośnik sportu znajdzie coś dla siebie. Wszystkie zajęcia są prowadzone pod okiem wykwalifikowanego opiekuna. Bierzemy również udział w zawodach sportowych oraz ligach amatorskich. Pracownicy bardzo chętnie korzystają z tych atrakcji i często pytają o możliwości zorganizowania kolejnych aktywności sportowych. Nie mamy ograniczeń. Każdy pracownik może uczęszczać na więcej niż jedne zajęcia. Pracownicy mają więcej energii, buduje się taki „team spirit”. Często po wspólnych zawodach i treningach mamy sporo tematów do rozmowy, śmiejemy się. Na pewno wpływa to na lepszą atmosferę w pracy – mówi Michał Pawlik z firmy.
– Ostatnio wprowadziliśmy na terenie naszej firmy jogę i zajęcia z fizjoterapeutą. Zaprosiliśmy do współpracy profesjonalistów. W budynku mamy salę, która pomieści kilkadziesiąt osób. Zarówno joga, jak i zajęcia z fizjoterapeutą, odbywają się raz w tygodniu i każdy może z nich skorzystać. Podczas ćwiczeń szczególną uwagę zwraca się na lędźwiową część kręgosłupa. Jest to jedna z najbardziej narażonych partii ciała w pozycji siedzącej. Ma to pomóc nie tylko w zniwelowaniu bólu pleców, ale również w poprawie samopoczucia. W zajęciach bierze udział również trener personalny, który pomaga prawidłowo wykonywać ćwiczenia – dodaje Dorota Dobrowolska z Thomson Reuters.
mkul