Nieetyczne i karygodne zachowanie kierowcy autobusu z Elbląga. „Przyciął”, a później oszukał staruszkę

Przyciął pasażerkę autobusu drzwiami, następnie podał jej fałszywe dane, żeby uniknąć kary. Tak zachował się jeden z kierowców autobusu miejskiego w Elblągu.

Mężczyzna prowadzący autobus sprawił, że drzwi od pojazdu przycięły starszą pasażerkę. Chwilę później, gdy je otworzył ta upadła i się zraniła. Kierowca zaoferował rannej, że sam odwiezie ją do najbliższej przychodni.

PODAŁ NIEPRAWDZIWE DANE

– Mężczyzna kierujący autobusem świadomie nie poinformował o zdarzeniu służb, tylko przekonał kobietę, aby ta pojechała z nim na pętle autobusową. Następnie wysadził ją przy przychodni na ul. Bema mówiąc, że tam udzielą jej pomocy. Kobieta poprosiła kierowcę, żeby ten podał swoje dane. Mężczyzna zapisał je na kartce. Jak się okazało, imię i nazwisko tak samo jak numer boczny autobusu zostały zmyślone. W wyniku pracy policjantów udało się jednak ustalić prawdziwe dane mężczyzny – wyjaśnia oficer prasowy elbląskiej policji komisarz Krzysztof Nowacki.

DOBROWOLNIE PODDAŁ SIĘ KARZE

Kierujący już w rozmowie z policjantami przyznał, że zachowując się w ten sposób, chciał uniknąć odpowiedzialności.

– Tej jednak nie uniknął, a nawet poniesie większą odpowiedzialność z uwagi na swoje karygodne i nieetyczne zachowanie. 50-letni mężczyzna zostanie ukarany grzywną w wysokości 1000 złotych oraz 6 miesięcznym zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów – dodaje rzecznik elbląskiej policji.

Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze. Odpowiedni wniosek policjanci przekazali już do sądu.

mn/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj