Rzecznik Solidarności Marek Lewandowski był gościem Polskiego Radia 24. Podczas wywiadu mówił o zamieszaniu wokół wrześniowych obchodów na Westerplatte. W czwartek dowiedzieliśmy się, że Paweł Adamowicz nie zaprosił Wojska Polskiego do wspólnego organizowania obchodów na Westerplatte. W mocnych słowach skomentował to minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. – Brak Wojska Polskiego na uroczystości na Westerplatte to skandal, sytuacja nie do pomyślenia.
– Prezydent Gdańska jest słynny z tego, że podejmuje zadziwiające inicjatywy. Jedno z rond nosi nazwę Rondo Wolnego Miasta Gdańska. Jeden z tramwajów w mieście został nazwany mianem hitlerowskiego naukowca. To wszystko powoduje, że prezydent Gdańska na nowo pisze historię naszego kraju, wpisując się w kłamstwa, w retorykę tych, którzy na Polskę napadli. Dziś jest retoryką tych, którzy próbują postawić znak równości między oprawcami a ofiarami – dodawał Mariusz Błaszczak.
Kilka godzin później odbyła się konferencja prasowa prezydenta Gdańska. – Minister Błaszczak mówi i chce nam wmówić, że jesteśmy orientacją niemiecką. Że „wpisujemy się w retorykę tych, którzy napadli na Polskę”. To jest skandal, panie ministrze. Chce pan wzniecić niesnaski pomiędzy Polakami a Niemcami. Ja stanowczo protestuję. Gdańsk jest za pojednaniem – ripostował Paweł Adamowicz.
Do sprawy na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się rzecznik Solidarności Marek Lewandowski. Nie jesteśmy zaskoczeni tym sporem. Poza tym, jak spojrzymy na działalność pana Adamowicza (…), to możemy dojść do wniosku, że on tak funkcjonuje od lat. Przypomnę chociażby sprawę zawieszenia na bramie Stoczni Gdańskiej wizerunku Lenina. Tych różnych działań próbujących pokazać z jego strony Gdańsk jako osobny byt, jest sporo – zaznaczył.
oprac. mili