Miasto Słupsk stało się właścicielem jachtu, który od lat niszczeje. Teraz nie wiedzą, co z nim zrobić

39065268 250276658927187 8150341145906380800 n

Słupsk ma kłopot z Gryfitą. Miasto zostało właścicielem jachtu, który od kilku lat niszczeje w porcie w Ustce. Teraz nie wiadomo, co zrobić z jednostką.

Jacht Gryfita formalnie należał do Skarbu Państwa, ale opiekę nad nim sprawowali prezydent Słupska i Jacht Klub Ustka. W lipcu tego roku wojewoda pomorski zdecydował, że właścicielem jachtu zostanie miasto Słupsk.

ZASKARŻONA DECYZJA

Okręgowy Związek Żeglarski w Słupsku decyzję zaskarżył, ale wojewoda pomorski jej nie zmienił. Władze Słupska zleciły wycenę jednostki, która od lat stoi w suchym doku w porcie w Ustce. Jacht trafił na ląd po awarii silnika w 2011 roku. W tym czasie nikt nie zajmował się pełnomorską statkiem. Biegły ocenił wartość na 35 tysięcy złotych.

CO DALEJ Z JACHTEM?

Władze Słupska na razie nie zdecydowały jaki będzie dalszy los jachtu. Remont i doprowadzenie jednostki do stanu pływalności może kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych.

Gryfit został wybudowany prawie 50 lat temu. Fot. H. Bierndgarski
Gryfita to jacht typu Opal. Jednostkę w 1975 roku zbudowano w stoczni jachtowej imienia Josepha Conrada w Gdańsku. Jednostka ma niespełna 15 metrów długości, powierzchnia żagli to 80 metrów kwadratowych. Załoga może się składać z dziesięciu osób. Jacht opłynął Bałtyk i Morze Północne.
Przemysław Woś/mkul
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj