Szczuł, a następnie czymś opryskał psa. Właściciel zwierzęcia publikuje film z monitoringu i wyznacza nagrodę [WIDEO]

Najpierw szczuł, a następnie opryskał – prawdopodobnie – gazem psa znajdującego się na zamkniętej posesji. Po wszystkim razem ze znajomym odeszli śmiejąc się, jakby nigdy nic. Całe zdarzenie zarejestrował prywatny monitoring.

Do zdarzenia doszło w czwartek 16 sierpnia w Chojnicach. W południe nieznany mężczyzna przechodził chodnikiem obok zamkniętej posesji, po której biegał pies. Na nagraniu z monitoringu właścicieli posesji widać, jak mężczyzna najpierw szczuje psa nogą, a następnie pryska w jego kierunku nieznaną substancją, którą miał w dłoni. 

 

Film: Pan Mariusz, właściciel posesji.

 

WYMIOTOWAŁ I MIAŁ SPUCHNIĘTE OCZY

– Świadkiem całego zdarzenia była moja mama – mówi nam właściciel zwierzęcia. – Kiedy moja mama wybiegała za nimi na ulice, ci śmiali się i nawet się nie odwrócili. Po całym zajściu rozeszli się na dwie strony ulicy. Ten człowiek ewidentnie był do tego przygotowany, ponieważ miał w ręku, jak sądzę, gaz – relacjonuje pan Mariusz.

– Tego samego dnia pies wymiotował, miał rozwolnienie i zapuchnięte oczy. U weterynarza dostał cztery zastrzyki i kroplówkę – dodaje właściciel. Całe nagranie z monitoringu pan Mariusz zamieścił w internecie prosząc o pomoc w zidentyfikowaniu sprawcy bądź sprawców.

”Poszukuję gościa (i jego kolegę), który najpierw szczuł, a później poczęstował mojego psa prawdopodobnie gazem… pies oczywiście się pochorował. Mam nadzieję, że moc internetu zadziała! CHOJNICE i okolice, PRZEWIDZIANA NAGRODA”

Jak się okazało moc internetu (prawdopodobnie) zadziałała. W momencie publikacji tego materiału właściciel psa poinformował nas, że właśnie dostał dane i wyraźne zdjęcie sprawcy, którego miała rozpoznać jedna z mieszkanek Chojnic. – Zaraz wybieramy się na policję i mamy nadzieje, że ten człowiek poniesie konsekwencje swojego czynu – mówi pan Mariusz.

Jacek Klejment

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj