Ostatni lot z Gdańska do Barcelony odbędzie się 24 października, trzy dni później zniknie też połączenie z Lizboną – informuje portal Fly4Free.
Likwidacja kolejnych połączeń Wizz Aira z Polski nie jest dużym zaskoczeniem, gdyż od początku lata przewoźnik rezygnował z wielu lotów do zagranicznych miast. Ucierpieli między innymi pasażerowie podróżujący z Wrocławia (zlikwidowano 3 trasy), Warszawy (6 tras) i Katowic (9 tras).
KONIEC LOTÓW
Jak informuje Fly4Free, teraz tani przewoźnik rezygnuje z kolejnych lotów – wśród nich są właśnie te z Gdańska. Zimą z Pomorza nie polecimy do popularnych urlopowych miejscowości – Barcelony i Lizbony. W artykule branżowego portalu czytamy, że do stolicy Katalonii ostatni lot odbędzie się 24 października, z kolei do Portugalii – 27 października.
WINNE CENY ROPY?
Kolejne likwidacje zagranicznych lotów zrodziły pytania o to zjawisko. Fly4Free, powołując się na swoje nieoficjalne informacje uzyskane od przedstawicieli poszczególnych polskich lotnisk, podkreśla, że wpływ na to mogą mieć rosnące ceny ropy. „Pod nóż idą najbardziej odległe trasy, gdzie z powodu rosnących cen ropy przewoźnikowi byłoby trudno utrzymać rentowność przy relatywnie niskich cenach biletów” – czytamy na portalu.
Warto przypomnieć, że niedawno dowiedzieliśmy się o uruchomieniu przez Wizz Aira lotów z Gdańska do Charkowa.
O oficjalne potwierdzenie i komentarz do tych doniesień poprosiliśmy biuro prasowe Wizz Aira. Do tej pory jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
oprac. mili