Do końca przyszłego roku potrwa pilotaż wspólnego biletu na Pomorzu. W komunikacji Gdańska, Gdyni, Słupska, Starogardu Gdańskiego i Tczewa, a także w pociągach SKM do Kartuz od września będą działać urządzenia do łączności ze smartfonami. Choć biletów w ten sposób kupić się nie da – urzędnicy chcą sprawdzić, jak system komunikuje się z telefonami podróżnych. Namacalnym śladem systemu dla pasażerów będą kody QR i etykiety NFC. Poprzez analizę zdjęcia albo zbliżenie aparatu, odnotują naszą obecność w pojeździe. – W praktyce QR kod będzie przenosił na stronę internetową systemu. W przypadku tak zwanego taga – otrzymamy informacje dotyczące między innymi pojazdu i trasy poruszania – mówi Krzysztof Rudziński ze spółki InnoBaltica, odpowiedzialnej za wdrożenie wspólnego biletu.
WAŻNE INFORMACJE
W czasie testów, które potrwają do końca 2019 roku, podróżni będą mogli jedynie sprawdzić, jak zalogować się do systemu. Ale to informacje ważne dla jego twórców. – Aby przejść do samej sprzedaży biletów, musimy zbadać transmisję danych, łączność, łatwość dostępu, przyjazność dla pasażera. Zatrudnimy fachowych testerów, ale liczymy też na opinie podróżnych – dodaje Rudziński.
– Do sprawdzenia jest wiele aspektów działania systemu. Na przykład trzeba sprawdzić umieszczenie czujników, by nie liczyły pasażerów podwójnie w przypadku mijających się autobusów – podkreśla Hubert Kołodziejski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
KORZYSTNY SYSTEM
Sam system w przyszłości ma być przyjazny i korzystny dla pasażerów. Czujniki przy wsiadaniu i wysiadaniu będą komunikowały się z naszą kartą lub telefonem. System, analizując dane, sam oceni, w ramach której – korzystniejszej – taryfy rozliczyć nasze przejazdy.
OD 2020 ROKU
Bilet metropolitalny zacznie działać od 2020 roku. Będzie umożliwiał „płacenie” smartfonem lub specjalną kartą. Ma obowiązywać także w Wejherowie, Chojnicach, Ustce, Kwidzynie, Lęborku, Malborku i powiecie nowodworskim. Dla wielu samorządów to szansa na zbliżenie się do regionu – zauważa wiceprezydent Słupska Marek Biernacki. – Jest to także symboliczna integracja województwa. To wyjście naprzeciw problematyce wykluczenia komunikacyjnego. Sprzyja też postawieniu na komunikację kolejową – dodaje.
URZĘDNICY NIE UJAWNIAJĄ WIĘCEJ
Urzędnicy nie ujawniają, jak będą wyglądały urządzenia instalowane w komunikacji. Ma być to niespodzianka. Bilet ma być wdrażany między 2020 a 2022 rokiem. Na początek będzie współpracował ze smartfonami, potem specjalnymi kartami, także bankowymi. Będzie kosztował 90 milionów złotych.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Sebastian Kwiatkowski/pOr