Mężczyzna wyłowiony w poniedziałek z morza w Łebie to poszukiwany od tygodnia 21-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Jego tożsamość potwierdziła rodzina – poinformowała Magdalena Zielke z lęborskiej policji. Ciało zauważono w Bałtyku sto metrów od brzegu, w pobliżu falochronu – miejsca, gdzie 21-latek kąpał się z dwiema 18-latkami. Silne prądy i wysokie fale porwały w morze całą trójkę, uratowano tylko jedną z dziewczyn.

PROKURATURA BADA SPRAWĘ

Okoliczności tragedii w Łebie wyjaśnia Prokuratura Rejonowa w Lęborku. Wszczęto śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Policjanci przesłuchali już uratowaną 18-latkę. Dziewczyna przyznała, że przed wejściem do morza pili alkohol.

TRAGICZNY TYDZIEŃ

Ubiegły tydzień to tragiczna seria utonięć na Pomorzu. W sobotę w Ustce życie straciło dwóch mężczyzn w wieku 41 i 79 lat. Obaj kąpali się w miejscu niestrzeżonym. W Łebie utonęła 18-latka i 21-latek z województwa śląskiego. Ratownicy morscy na pomorskich plażach pozostaną już tylko do soboty.

Paweł Drożdż/mar