Papież Franciszek odwiedzi Wilno i Kowno. „Czekamy na wzmocnienie duchowe, na słowa, które do nas trafią”

Następca św. Piotra, Papież Franciszek, przybywa w sobotę na Litwę. Odwiedzi Wilno i Kowno. Tam odbędą się najważniejsze spotkania z wiernymi. Z młodzieżą wileńską papież spotka się na placu katedralnym, mszę świętą natomiast odprawi w parku Santaka w Kownie. Papież w kolejnych dniach odwiedzi także Łotwę i Estonię. Na czas wizyty w krajach bałtyckich nocował będzie w nuncjaturze papieskiej przy ulicy Kościuszki w Wilnie. To tu będzie jego drugi dom. I to tam na pewno czekać będą na niego wierni.
Organizatorzy zrobili wszystko, by trasa przejazdu Ojca Świętego była bezpieczna. Zapraszają wszystkich na powitanie Ojca Świętego na trasę Papamobile ulicami Starego Miasta. Tylko gdzie się ustawić? Wszędzie być nie można. Ostra Brama czy Katedra? Nuncjatura czy hospicjum ks. M. Sopoćki? Stare Miasto czy prospekt Gedymina? Zastanawiają się wierni, z którymi rozmawiała Anna Rębas:

Główna reprezentacyjna ulica miasta, prospekt Giedymina, już od paru dni przyozdobiona jest na całej długości litewskimi i watykańskimi flagami. Wzdłuż tras przejazdu Franciszka w Papamobile poustawiano barierki, na razie otwarte, by nie blokować ruchu w centrum miasta. Oprócz tego na frontonach kościołów widać plakaty ze zdjęciem papieża oraz napisem, informującym o dacie jego podróży na Litwę i jej haśle przewodnim: „Jezus Chrystus naszą nadzieją”. W świątyniach są wyłożone ulotki z programem wizyty – nie tylko jej wileńskiego etapu, ale także kowieńskiego. Na tyłach Ostrej Bramy i przy sąsiednim kościele św. Teresy Franciszka widnieją napisy aż w czterech językach: litewskim, włoskim, angielskim i polskim, znaczące: „Ojcze Święty Franciszku! Witamy Cię!”. Z kolei na bernardyńskim kościele, koło którego przejedzie Ojciec Święty, zawieszono napis w języku włoskim: „Parafia św. Franciszka pozdrawia papieża Franciszka!”. Dwujęzyczne litewsko-polskie powitanie znajduje się też na plakacie przy wejściu do zabytkowej świątyni na wileńskiej Kalwarii. Jednak Papież raczej się nie pojawi w tej części miasta.

„CENTRUM KOŚCIOŁA”

– Czekamy na wzmocnienie duchowe, które nam przekaże, czekamy na to, że usłyszymy słowa, które do nas trafią, wierzymy, że przez chwilę Litwa będzie centrum chrześcijaństwa i kościoła – mówią młodzi ludzie. – Cieszymy się poza tym, że przy okazji tej wizyty będzie jedność w naszym narodzie. Czekamy na ten niesamowity czas. Zobaczyć papieża, posłuchać go – przyznają. – Mówią, że nasze pokolenie zlaicyzowane. Wszystko zależy od wychowania i od tego, czego w życiu się szuka – dodaje trzydziestoparolatka z Wilna. – Idziemy dziś wieczorem coś zjeść do fajnej knajpy na starym mieście. Ale to do północy, bo chcemy rano przyjść przed katedrę. Posłuchać papieża – mówi.

Młodzież będzie wypełniać kartki z podziękowaniami i intencjami modlitewnymi, które następnie zostaną zaniesione do kaplicy św. Kazimierza w katedrze, zanim papież przejdzie do niej, by się pomodlić. Wystrój sceny jest więc symbolem modlitwy i dziękczynienia – tłumaczy metropolita wileński. Według niego w spotkaniu papieża z młodzieżą weźmie udział co najmniej 30 tys. osób. Tyle bowiem zarejestrowało się na to wydarzenie i zostały dla nich przygotowane sektory w centralnej części placu Katedralnego. Pozostała część placu i przyległe ulice będą dostępne dla wszystkich chętnych, bez konieczności uprzedniej rejestracji. – Z pewnością więc uczestników spotkania z papieżem będzie znacznie więcej – ma nadzieję abp G. Grusas.

SPOKOJNIE, ALE DOPRACOWANIE

Przed wizytą papieża nie widać jakieś wielkiej mobilizacji służb porządkowych. Jeszcze w czwartek po południu można było swobodnie wejść do Katedry Wileńskiej i zrobić zdjęcia. Niestety, zamknięta była Ostra Brama, gdzie również na modlitwę zatrzyma się papież. Dla tych, którzy nie dostaną się pod Ostrą Bramę, ustawiono kilka wielkich telebimów na prowadzącej do niej ulicy, by ludzie ci mogli choćby w taki sposób brać udział w papieskiej wizycie u Matki Bożej Miłosierdzia.

W spotkaniu w Wilnie ma uczestniczyć ok. 20 tys. osób. Wieczorem młodzi ludzie przychodzili przed udekorowaną wielką scenę, do późnej nocy trwały próby zespołów, które zaśpiewają i zagrają dla papieża. Wstęp do sektorów w Wilnie i Kownie wyłącznie za okazaniem zaproszenia i wejściówki. Oczywiście na plac nie można wnosić przedmiotów metalowych, parasoli, można wnieść natomiast aparat fotograficzny. 

„KRYZYS WIARY”

Podróż apostolska papieża Franciszka na Litwę pod hasłem „Jezus Chrystus – nasza nadzieja” rozpocznie się już w sobotę od oficjalnego powitania przez prezydent Litwy. W Kownie w niedzielę spodziewanych jest kilkaset tysięcy pielgrzymów. Ale nie wszyscy jadą zobaczyć papieża. Litwa się zlaicyzowała. – Inaczej podchodzi się do tych spraw, niż w Polsce – mówią młodzi mieszkańcy Wilna. – Choć jak ktoś działa w parafii, to na pewno przyjedzie na spotkanie – dodają. Co papieska pielgrzymka może dać Litwie? To pytanie zadają sobie dziennikarze i nie tylko oni. – Wiele osób młodych przeżywa tu kryzys wiary. Świadectwo i nauczanie Ojca Świętego są nam bardzo potrzebne – mówią młodzi ludzie, którzy zatańczą dla papieża. Przygotowano bowiem specjalny program artystyczny. 

Na plac Katedralny i do Kowna wybierają się także pielgrzymi z Polski. Niektórzy byli tu 25 lat temu na spotkaniu z Janem Pawłem II i były to dla nich niezapomniane przeżycia. – Ten czas przygotowania jest ważny dla wolontariuszy i dla całego kościoła na Litwie – dodają studenci z Wilna, którzy przyjechali tu, by pomóc ustawiać krzesła w sektorach. Osób, które z przyjazdem papieża na Litwie wiążą nadzieje, jest dużo więcej. Świadczą o tym bardzo szybko rozprowadzone wejściówki, rezerwacje w hotelach czy wreszcie wykupione prawie w połowie biletów na specjalne pociągi, kursujące na trasie Wilno-Kowno-Wilno, tuż po rozpoczęciu sprzedaży. Nic dziwnego, papieska pielgrzymka jest dla Litwy wielkim wydarzeniem, na które trzeba było bardzo długo czekać.

JEZUS W 3D

W przededniu wizyty papieża na Litwie cudowny obraz Jezusa Miłosiernego ożył w przestrzeni wirtualnej. Naukowcy i studenci Uniwersytetu Technicznego im. Giedymina w Wilnie odtworzyli w formacie 3D wnętrze Świątyni Miłosierdzia Bożego oraz sam obraz. Jako pierwsi wirtualne dzieło obejrzeli arcybiskup Gintaras Grusas i nuncjusz papieski Pedro Lopez Quintana. By tak przedstawić postać Jezusa zastosowano techniki skanowania laserowego, fotogrametrii i modelowania 3D. Stosowanie tych metod pozwoliło maksymalnie zbliżyć cyfrowy model do rzeczywistości. – Każdy wiek ma swój sposób przedstawiania. Namalowany w 1934 roku według opowiadań siostry Faustyny obraz legł na płótnie. Nasze czasy tworzą nowe możliwości techniczne, wirtualną rzeczywistość, skanowanie i modelowanie 3D. Rzeczywistość wirtualna jest najbardziej postępową technologią, pozwalającą na odtworzenie doznań na odległość – mówią twórcy dzieła.

Obraz został namalowany w 1934 r., według wskazówek św. Faustyny Kowalskiej, przez Eugeniusza Kazimirowskiego. Po raz pierwszy jednak wierni mogli zobaczyć ten wizerunek rok później, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy w Ostrej Bramie. Wprawdzie obraz nie spodobał się siostrze Faustynie, gdyż w swej wizji widziała Jezusa piękniejszym, jednak on sam odpowiedział na jej niezadowolenie, mówiąc: „Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej”.

Z okazji rozpoczynającej się 22 września wizyty Franciszka na Litwie poczta tego kraju wydała okolicznościowy znaczek o nominale 69 eurocentów. Wejdzie on do obiegu w dniu przyjazdu papieża. Przedstawia on Ojca Świętego przy obrazie Matki Boskiej Ostrobramskiej oraz połączenie rzek Niemen i Neris (Wilii) w Kownie, dokąd Ojciec Święty uda się 23 września, aby odprawić tam Mszę św.

„SZCZEGÓLNE WYDARZENIE”

– Liczymy na to, że Ojciec Święty, przejeżdżając koło nas w drodze z Ostrej Bramy do katedry, zatrzyma się i pobłogosławi naszych chorych, cały nasz zespół i ideę hospicyjną – mówi siostra Michaela Rak, dyrektorka jedynego takiego wileńskiego hospicjum. 

Przed hospicjum, które znajduje się dokładnie przy trasie przejazdu Ojca Świętego, jest wzgórze. Będzie tam około 300 osób: pacjenci na łóżkach i chorzy, którzy zostaną z budynku hospicjum przetransportowani w miejsce, z którego będą mogli obserwować przejazd Ojca Świętego. – Mamy głęboką nadzieję i wiarę w to, że Ojciec Święty chociaż na chwilę zatrzyma się, pobłogosławi chorych i że będzie to szczególne wydarzenie w ich życiu – dodaje siostra Michaela. Zrobili dla niego specjalny różaniec. – Mamy też dla niego specjalną żółtą koszulkę. Może będzie okazja by mu wręczyć? – zastanawia się.

Papież Franciszek będzie się modlił przy pomniku Ofiar Holocaustu dokładnie w 75. rocznicę likwidacji wileńskiego getta. Litewscy Żydzi twierdzą, że to ważny gest. Odwiedzi też Muzeum Okupacji i Walk o Wolność w Wilnie w niedzielę o godz. 16. To właśnie 23 września 1943 roku odbyła się likwidacja wileńskiego getta. Co roku na Litwie tego dnia jest obchodzony Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu. Wileńskie getto istniało w latach 1941-1943. Podczas drugiej wojny światowej zginęło 90 proc. (200 tys.) litewskich Żydów. 

BEZPŁATNE PARKINGI

Stolica Litwy oczekuje kilkudziesięciu tysięcy gości, co się wiąże z ogromnym logistycznym wyzwaniem. Mer Remigijus Simasius wyszedł z inicjatywą bezpłatnych miejsc parkingowych. W weekend 300 bezpłatnych miejsc  będzie dostępnych na podziemnym parkingu w centrum Wilna, który należy do samorządu. Tym samym Simasius zaapelował do właścicieli postojów w sercu stolicy, by udostępniali je pielgrzymom.

 
Anna Rębas/mk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj