Wyżowa pogoda i coraz chłodniejsze noce przyczyną problemów z wysokim zapyleniem powietrza na Pomorzu. Specjaliści przyznają, że w ostatnich dniach stężenia pyłu zawieszonego PM 10 przekraczają nie tylko godzinowe, ale i średniodobowe normy. Problem nie dotyczy jedynie takich miast jak Wejherowo, Kościerzyna i Starogard Gdański, ale także samego Trójmiasta – przyznaje Michalina Bielawska z Agencji Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej. – Od kilku dni odnotowujemy przekroczenia dopuszczalnego poziomu średniodobowego. Przekroczenia są odnotowywane nie tylko w Trójmieście, ale na Pomorzu i w całej Polsce – mówi.
Największe zapylenie występuje wieczorem i rano. Normy przewidują 35 dni w roku z przekroczeniem 50 mikrogramów na metr sześcienny. W 2018tym, w zależności od miejscowości było ich do tej pory od kilkunastu do ponad 20 – to już tyle ile średnia zeszłych lat.
Od soboty pogoda ma się zmienić, co powinno poprawić jakość powietrza. Jednak w perspektywie ostatnich lat jego stan w Polsce systematycznie się poprawia.
Sebastian Kwiatkowski/mar