Dziś w części szkół w Polsce odbyła się akcja Tęczowy Piątek. Nawołuje ona do tolerancji rówieśników o innej orientacji seksualnej. W Gdańsku miała się odbyć między innymi w Zespole Szkół numer 8 na Zaspie, jednak po sprzeciwie rodziców akcję odwołano. Tak twierdzą przedstawiciele stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk, choć dyrekcja szkoły twierdzi inaczej. Sprawę komentuje wiceprezydent Piotr Kowalczuk.
Tęczowy piątek to akcja przypadająca w ostatni piątek października orgnaizowana przez Kampanię Przeciw Homofobii. Ma one na celu promowanie w szkołach tolerancji wobec osób o innej orientacji seksualnej. Akcja miała odbyć się w ponad 200 szkołach w Polsce, jednak koordynatorzy kampanii nie ujawniali o jakie szkoły chodzi.
WICEPREZYDENT: TĘCZOWE DNI SĄ POTRZEBNE
Sprawę skomentował również wiceprezydent Gdańska do spraw polityki społecznej Piotr Kowalczuk. – W jednej ze szkół uczniowie przygotowywali się do tego żeby taką akcję przeprowadzić, ale ostatecznie zdecydowali razem ze społecznością szkolną – za co bardzo dziękuję, bo o to chodzi by każda społeczność szkolna decydowała o tym co w szkole się dzieje – że tej akcji nie podejmą – mówi wiceprezydent. Piotr Kowalczuk na samą ideę akcji patrzy pozytywnie. – Wiem, ze taka akcja istnieje. W ostatni piątek października młodzi ludzie wspierają swoich rówieśników o innej orientacji seksualnej. Ostatecznie akcja się odbyła w całej Polsce i takich tęczowych dni potrzeba wiele żeby szanować wszystkich zgodnie z konstytucją, natomiast akcja zaproponowana przez uczniów nie została przeprowadzona. Były to scenariusze przygotowane we przez specjalistów z fundacji współpracującej z Kampania Przeciw Homofobii. One miały być brane pod uwagę przez nauczycieli, a do tego miały być też materiały zamieszczone w przestrzeni szkolnej – dodaje wiceprezydent Kowalczuk.