Pięć osób stanie przed sądem za gigantyczny przemyt narkotyków z Hiszpanii do Polski. To mieszkańcy Gdańska, a wśród nich ojciec i syn. Jak ustalili śledczy, grupa działała przez pół roku. W tym czasie przerzuciła prawie 100 kilogramów marihuany i ponad 2 kilogramy haszyszu.
Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało ich na gorącym uczynku w lutym 2017 roku na bramkach autostrady A1 w Rusocinie pod Gdańskiem. Narkotyki miały trafić potem do Norwegii. Prokurator postawił im w sumie ponad 30 zarzutów, w tym także przewiezienie 250 gramów marihuany pomiędzy Hiszpanią a Włochami oraz posiadanie amunicji do broni palnej.
Oskarżonym grozi 15 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadził Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.