13-letni Janek cudem wyszedł żywy z płonącej kamienicy w Lęborku. Zmarł w szpitalu

Nie żyje druga ofiara pożaru kamienicy przy ulicy Pileckiego w Lęborku. To 13-letni Janek, który od początku października przebywał w Wielkopolskim Centrum Leczenia Oparzeń.

To był cud, że chłopiec trafił żywy do szpitala. Miał 90 procent poparzonej powierzchni ciała.

NAJPIERW POPRAWA, PÓŹNIEJ PROBLEMY

Jego stan zdrowia się poprawiał na tyle dobrze, że kilka dni temu lekarze zwołali specjalną konferencję, na której podsumowali dotychczasowe leczenie 13-latka.

Według informacji reportera Radia Gdańsk, w niedzielę jednak wystąpiły poważne problemy z oddychaniem u Janka i lekarze zaczęli walczyć o jego życie. Chłopca nie udało się uratować.

KOLEJNA OFIARA

13-latek jest jedną z 20 osób, które ucierpiały w pożarze kamienicy w Lęborku. Wcześniej z również z powodu poparzeń zmarła jego 16-letnia siostra. O spowodowanie pożaru kamienicy przy ulicy Pileckiego w Lęborku podejrzany jest 18-letni Maciej D.

 

Paweł Drożdż/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj