Koteże jednak bez wieży telekomunikacyjnej. Mieszkańcy bali się o zdrowie

Na razie nie będzie wieży telekomunikacyjnej w Koteżach koło Starogardu Gdańskiego. Starosta wydał odmowną decyzję budowlaną. Inwestor będzie mógł odwołać się do wojewody. – Starosta Starogardu Gdańskiego odmówił zatwierdzenia projektu budowlanego i wydania pozwolenia na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej w miejscowości Koteże. Głównym powodem jest brak zgodności projektu budowlanego z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania terenu – informuje Ewa Macholla, rzecznik starogardzkiego starostwa.

NEGATYWNY WPŁYW NA ZDROWIE?

Historia budowy wieży rozpoczęła się we wrześniu tego roku, gdy inwestor złożył niezbędną dokumentację wraz z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Jak wynika z planu zagospodarowania, maksymalna wysokość budynków w tym miejscu to 15 metrów. A wieża telekomunikacyjna ma mieć 61,5 metra. Sprawą przejęli się mieszkańcy, którzy przesłali do starostwa petycję w tej sprawie. Podpisani w piśmie nie zgadzają się na budowę. Jako argumenty podają m.in. spadek cen nieruchomości, negatywny wpływ na zdrowie i uniemożliwienie tworzenia gospodarstw ekologicznych.

– Dwoje członków mojej rodziny zmarło na raka. Trzecia walczy. Mam prawo się obawiać – mówi mieszkaniec wsi. – Ja mam jajka i żywność ekologiczną, kto będzie chciał ode mnie kupować? – dodaje inna mieszkanka. – Każdy ma dzieci albo wnuki. Problem dotyczy ich zdrowia. Wieża jest potrzebna, ale zdrowie jest ważniejsze – pointuje mieszkaniec.

POWAŻNY PROBLEM W KRAJU

Kwestia budowy wież telekomunikacyjnych to poważny problem w całej Polsce. Jak ustaliła Najwyższa Izba Kontroli, część stacji bazowych telefonii komórkowej funkcjonuje bez analizy ich oddziaływania na sąsiednie nieruchomości. Jak podkreślają autorzy raportu jest to wynik niedopasowanych regulacji prawnych.

Tomasz Gdaniec/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj