Prawomocnie skazani za pobicie. Koniec sprawy policjantów ze Słupska

Sąd Okręgowy w Słupsku utrzymał w czwartek w mocy wyrok tamtejszego sądu rejonowego. Adrian S. został skazany na dwa lata, Michał Ł. na rok ograniczenia wolności. Mają 5-letni zakaz wykonywania zawodu policjanta. Czekają ich również prace społeczne. Nie będą musieli natomiast wypłacać nawiązki na rzecz wszystkich poszkodowanych.

Do bijatyki doszło we wrześniu 2016 roku. Policjanci po służbie i ubrani po cywilnemu, pod wpływem alkoholu wdali się w sprzeczkę, która zakończyła się awanturą na ulicach miasta. Poszkodowanych zostało 6 osób, głównie dwóch mężczyzn.

SĄD NIE MIAŁ WĄTPLIWOŚCI

Sąd Okręgowy w Słupsku uznał, że zdarzenie z września 2016 roku nie miało charakteru chuligańskiego. Podkreślał, że Sąd Rejonowy w Słupsku szczegółowo przeprowadził postępowania dowodowe. Wskazywał, że kluczowe dla sprawy były zeznania świadków i nagrania video. Zgodził się z poczynionymi ustaleniami i wnioskami. Odrzucił argumentację, aby część świadków była niewiarygodna i mogła zmówić się w celu obciążenia oskarżonych. Na to między innymi wskazywali obrońcy w złożonej apelacji. W uzasadnieniu wyroku sędzia Robert Rzeczkowski dodawał, że orzeczone kary są adekwatne do sposobu działania oskarżonych.

STRONY O WYROKU

Obrońca poszkodowanych powiedział Radiu Gdańsk, że sąd wydał wyrok zgodnie z oczekiwaniami jego klientów.

– Z wyroku jesteśmy zadowoleni, bo generalnie intencją moich klientów było doprowadzenie do ukarania i uznania winy funkcjonariuszy policji, którzy dopuścili się pobicia i naruszenia nietykalności cielesnej – mówił w sądzie Paweł Skowroński.

Natomiast radca prawny jednego z oskarżonych policjantów dodawał, że szanuje decyzję sądu, ale nie zgadza się z jego rozstrzygnięciem.

– Uważam, że nie odzwierciedla on tego wszystkiego, co tam się wydarzyło. Przede wszystkim nie rozstrzyga wątpliwości, które sąd miał obowiązek rozstrzygnąć na rzecz oskarżonych – komentował Marek Kobyłecki, radca prawny jednego z oskarżonych.

NIE MOGĄ PRACOWAĆ W POLICJI

W czasie ogłoszenia wyroku w sądzie nie było oskarżonych oraz prokuratura. Wyrok jest prawomocny. Adrian S. i Michał Ł. nie mogą pracować w policji.

Paweł Drożdż/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj