W poniedziałek przed 23:00 mieszkańcy Gdańska Wrzeszcza usłyszeli wycie syreny alarmowej. Zaniepokojeni słuchacze dzwonią do redakcji Radia Gdańsk i pytają o przyczynę. Aktualizacja wtorek 7:00
Jak poinformowały nas służby miejskie, syrena została zlokalizowana i zdezaktywowana. Źródłem dźwięku było urządzenie zainstalowane w budynku Polskiej Akademii Nauk w pobliżu Politechniki Gdańskiej. – Jest to ręcznie włączana i wyłączana syrena, która nie stanowi elementu miejskiego systemu. Okoliczności aktywacji alarmu nie są znane – tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miasta.
„NIE MA ZAGROŻENIA”
– Nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców – podkreśla Radiu Gdańsk pracownik Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku. – Prawdopodobnie doszło do zwarcia w jednej z miejskich instalacji alarmowych, ale cały czas to ustalamy – dodaje Robert Gruchała.
Aleksandra Wojciechowska