Na prawie 12 milionów złotych oszacowano ostatecznie straty po ostatnich sztormach na środkowym Wybrzeżu. Urzędnicy morscy stwierdzili zniszczenia na odcinku 200 kilometrów.
Najbardziej ucierpiały Rowy, Darłowo, Ustka i Łeba. W wielu miejscach zniszczone zostały plaże, wały wydmowe i opaski brzegowe.
DUŻE ZNISZCZENIA
– Najbardziej ucierpiały Rowy. Tam są straty w refulacie na ponad 2 miliony złotych. Na całym naszym terenie ucierpiał wał wydmowy, który został podmyty. Zniszczenia są na 200 kilometrach naszego odcinka. Ucierpiały też zabezpieczenia brzegu, czyli zakrzewienia, płotki i drzewa. Było bardzo dużo wywrotów drzew – mówi Anna Gliniecka-Woś, rzecznik Urzędu Morskiego w Słupsku.
ZOBACZ ZDJĘCIA I FILMY Z WICHURY NA POMORZU
SPRZĄTANIE I NAPRAWY
Naprawa i usuwanie posztormowych zniszczeń już się rozpoczęły. Na początek sprzątanie plaż. – Morze naniosło dużo różnych rzeczy. Mamy powywracane drzewa i krzewy. To wszystko trzeba oczyścić. Planujemy też jak najszybciej naprawę dwóch przystani w Chłopach i Unieściu. Tam zostały uszkodzone slipy i to będzie robione w pierwszej kolejności – dodaje Anna Gliniecka-Woś.
Usuwanie i naprawianie wszystkich posztormowych szkód na środkowym wybrzeżu ma potrwać nawet kilka miesięcy.
Paweł Drożdż/mili