Pomagał ludziom, a teraz ludzie pomogli jemu. Piękna historia pana Irka Borkowskiego ze Słupska

Pan Irek na co dzień przewozi dary dla potrzebujących. W ramach wymyślonej przez siebie akcji „Dobroczynny wóz Irka” odbiera przedmioty codziennego użytku, meble, ubrania od ludzi i przewozi potrzebującym. 

Jeszcze do niedawna pan Iren jeździł dwudziestoletnim samochodem, który nadawał się tylko do generalnego remontu. Ogłosił więc w internecie zbiórkę na nowsze auto dostawcze i zebrał w kilkanaście tygodni 13 tysięcy złotych. – Ludzie wpłacali różne datki. Przykładowo 3 tysiące złotych przekazał Zarząd Regionu Słupskiego Solidarność – przyznaje pan Irek.

AUTO DO WYMIANY

– Mój poprzedni wóz miał dwadzieścia lat. Olej ciekł, silnik do remontu no i blacharka. Był plan, żeby zebrać na nowe auto, ale poprzednim już nie dało się jeździć i kupiłem ten. Jest trochę nowszy, na pewno w lepszym stanie i no i ma dużą przestrzeń ładunkową. To bardzo ułatwia transport, zwłaszcza mebli. Ludzie oddają naprawdę rzeczy w bardzo dobrym stanie, a potrzebujących nie brakuje. Jeżdżę nie tylko po Słupsku, ale też po okolicy, również do Ustki. Kilka kursów dziennie, ludzie dają parę groszy na paliwo i tak to wygląda – opowiada pan Irek w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk. 

DOBROCZYNNY WÓZ

Ireneusz Borkowski pomaga mieszkańcom Słupska i okolic od ośmiu lat. Dary przekazywać można za pośrednictwem profilu „Dobroczynny wóz Irka” na Facebooku.

Przemysław Woś/dr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj