Tydzień bez gazu w Słupsku. W takiej sytuacji jest kilkadziesiąt rodzin z wieżowca na osiedlu Niepodległości. Rozszczelniła się instalacja w budynku. Trwają prace naprawcze. Jak wyjaśnia rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa Artur Michniewicz, instalację wewnętrzną przewiercił jeden z mieszkańców, podczas prac w kuchni.
– Ze względów bezpieczeństwa zamknięto dopływ gazu do budynku. Pracownicy pogotowia gazowego sporządzili protokół z zamknięcia dopływu gazu, wywiesili komunikat o odcięciu dopływu gazu do budynku oraz poinformowali zarządcę wspólnoty o konieczności usunięcia awarii oraz doprowadzenia instalacji do sprawności technicznej celem ponownego nagazowania – dodaje.
Mieszkańcy wieżowca przy ulicy Romera mówią, że nikt ich wcześniej nie powiadamiał o awarii i są zmuszeni gotować posiłki na kuchenkach elektrycznych.
– To uciążliwe, szczególnie dla kogoś, kto ma małe dzieci. My starsi jakoś sobie radzimy, ale za te niedogodności powinniśmy otrzymać jakiś ryczałt na prąd – dodają.
Jak udało się ustalić, prace nad przywróceniem szczelności instalacji gazowej trwały cały tydzień. Gaz miał popłynąć we wtorek wieczorem.
Marcin Kamiński/mk