Starzenie się ludności, słabe wykorzystanie nowoczesnych technologii przez przedsiębiorców i zły stan dróg lokalnych to najczęstsze wyzwania dla polskich regionów. W środę w Gdyni konsultowano Krajową Strategię Rozwoju Regionalnego 2030, która ma pomóc w zwalczaniu tych problemów.
Podstawowe założenia programu podczas konferencji przedstawiła wiceminister inwestycji i rozwoju Małgorzata Jarosińska-Jedynak. – To przede wszystkim zrównoważony rozwój wszystkich obszarów miejskich, szczególnie tych zmarginalizowanych, jak miasta średnie tracące swoją funkcję społeczno-gospodarczą. W województwie pomorskim są takie trzy – Słupsk, Bytów i Malbork. KSRR to również promowanie współpracy na wszystkich szczeblach – regionalnych, lokalnych i ponadregionalnych.
Jak komentuje Paweł Orłowski, samorządowiec i były wiceminister infrastruktury i rozwoju, ministerialny projekt zawiera sporo luk. – Z mojego punktu widzenia najważniejsza krytyczna uwaga dotyczy budowania strategii rozwoju regionalnego na konflikcie pomiędzy ośrodkami metropolitalnymi a małymi i średnimi miastami.
Zastrzeżenia do dokumentu m.in. co do finansowania jednostek samorządu terytorialnego zgłosił marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. – Z poziomu regionu pomorskiego wymieniliśmy 52 uwagi, które wymagają dopracowania i co do których mamy wątpliwości. Mamy nadzieję, że konsultacje będą na tyle owocne, że część z nich zostanie uwzględniona.
Uwagi do projektu samorządy mogą składać do 25 stycznia.