Sprawdzał zawartość pojemnika na ubrania. Nie przeżył. Znamy wyniki śledztwa

To był niespotykany, śmiertelny wypadek. W Słupsku 30-letni mężczyzna zginął, bo zaklinował się we włazie kontenera do zbiórki ma używaną odzież. To ustalenia prokuratury, która pierwotnie nie wykluczała, że do śmierci mężczyzny mógł się ktoś przyczynić. Wszystko jednak wskazuje na to, że 30-latek miał ogromnego pecha. Do zdarzenia doszło tydzień temu.

 
NIESZCZĘŚLIWY WYPADEK

Ofiara najprawdopodobniej pośliznęła się sprawdzając zawartość pojemnika z ubraniami i wpadła do środka zaklinowując się we włazie, przez który wrzucane są ubrania. Prokuratura rejonowa w Słupsku ustaliła, że to był po prostu nieszczęśliwy wypadek.

– Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna prawdopodobnie stracił równowagę zaglądając do pojemnika i został uderzony oraz przyciśnięty ciężką klapą. Doszło do zadzierzgnięcia w okolicach tętnic szyjnych i w efekcie do zgonu. Tragiczny wypadek – mówi prokurator rejonowy w Słupsku Piotr Nierebiński.

UMORZONE ŚLEDZTWO

Sekcja zwłok ofiary wypadku jednoznacznie wykazała, że przyczyną śmierci było uduszenie. Śledztwo w tej sprawie zostanie umorzone.

 
Przemysław Woś/mili
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj