Naukowcy lubią żartować i opowiadać, że maja świetlny miecz rodem z Gwiezdnych Wojen. Coś w tym jest, tylko to właściwie mieczyk, bo zamontowane na statywie pióro plazmowe (tak brzmi właściwa nazwa) jest promieniem o długości około 7 centymetrów i grubości mniej więcej – 2-3 milimetry. Co można takim mieczem zwojować? Można unicestwiać zarazki. Miecz można wyjąć ze statywu i wtedy otrzymamy coś w rodzaju małego miotacza plazmy. Plazma tworzy w tym urządzeniu promień światła, który można skojarzyć z mieczem świetlnym. Plazma to po gazach, cieczach i ciałach stałych czwarty stan skupienia materii. Jest niczym innym jak zjonizowanym gazem. W przypadku naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego i Politechniki Wrocławskiej promień jest tworzony przez wyrzucany z mini działka zjonizowany hel.
Jak się ma pióro plazmowe do miecza z Gwiezdnych Wojen? Po prawej stronie zdjęcie roboczej części pióra, pod które podłożono liść cykorii. Fotografia dość kiepskiej jakości, bo plazmę widać dopiero w ciemności. Fot. RG
Projekt, o którym rozmawialiśmy w kolejnej audycji z cyklu „Pomysłowy Włodzimierz”, powstał w wyniku współpracy badaczy z Gdańska i Wrocławia. – Nasze spotkanie było dość nietypowe – opowiadają doktorantki Anna Dzimitrowicz z Politechniki Wrocławskiej i Agata Motyka z Uniwersytetu Gdańskiego. Chemiczka z południa Polski i biotechnolożka znad morza spotkały się na praktyce we Florencji. Od słowa do słowa i powstał wspólny projekt niszczenia zarazków przy pomocy plazmy. Obecnie pracują w interdyscyplinarnym, międzyuczelnianym zespole kierowanym przez prof. Ewę Łojkowską i dr Wojciecha Śledzia, badają, jak plazma leczy cykorię, ziemniaki i hiacynty.
Anna Dziemitrowicz (na pierwszym planie) i Agata Motyka (w głębi) przy piórze plazmowym. To drobne, niebieskie urządzenie służy naukowcom do badania, w jaki sposób plazma niszczy patogeny. Fot. RG
Celem badań jest poznanie, w jakim stopniu zarażone patogenami rośliny mogą wrócić do zdrowia. Najpierw trzeba je zarazić bakteriami, następnie niszczy się bakterie strumieniem plazmy. Naukowcy chcą z jednej strony skonstruować podręczny aparat do leczenia roślin, z drugiej pracują też nad urządzeniem do sterylizacji cennych nasion.
Zielone liście cykorii i hiacynty. Obrazek z laboratorium. Fot. RG
Więcej o tym w rozmowie Włodka Raszkiewicza z Anną Dzimitrowicz z Wrocławia oraz Agatą Motyką i Wojciechem Śledziem z Gdańska.
Plazmowe pióro raczej trudno byłoby skonstruować w domu, ale każdy może kupić sobie i pobawić się kulą plazmową. źródło: fot. Wikipedia.