Aleksandra Dulkiewicz z osobistą ochroną. Decyzja zapadła po tym, jak dostała list z pogróżkami

List z pogróżkami dotarł niedawno do gdańskiego magistratu. Jego adresatem jest pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. W przesyłce, która dotarła do urzędu miejskiego, był biały proszek, który okazał się mąką oraz napisany odręcznie list, w którym autor grozi śmiercią urzędniczce i jej rodzinie. Z powodu ewentualnego zagrożenia zawartością przesyłki ewakuowano oraz zamknięto tego dnia urząd.

 
PROKURATURA BADA LIST

Jak mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledczy szukają teraz nadawcy przesyłki. – Z koperty wynika, że została nadana w Warszawie. To korespondencja zwykła, więc nierejestrowana. Jest to list, ale na razie nie chcę zdradzać w jakiej formie został wysłany. Trwa postępowanie, mające na celu ustalenie sprawcy tego zdarzenia – mówi prokurator.
 
OSOBISTA OCHRONA

Za kierowanie gróźb karalnych grożą dwa lata więzienia. Aleksandra Dulkiewicz ma teraz osobistą ochronę. Była z nią widziana w ostatnią środę na Targu Węglowym podczas wydarzenia „Światełko dla prezydenta” miesiąc po zamachu na prezydenta Pawła Adamowicza oraz następnie na mszy świętej w Bazylice Mariackiej.

Informację jako pierwszy podał portal Trójmiasto.pl.


Grzegorz Armatowski/mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj