„To akt wandalizmu. Prawo należy szanować”. Gdańscy politycy o przewróceniu pomnika księdza Henryka Jankowskiego

Gdańscy radni zgodnie potępiają przewrócenie pomnika księdza Henryka Jankowskiego, nazywając to aktem wandalizmu. W czwartek nad ranem pomnik został obalony przez trzech mężczyzn, którzy są już w rękach policji.
Pomnik nieżyjącego od lat prałata oskarżanego o czyny pedofilskie został przewrócony przez trzech mężczyzn, którzy przyjechali w tym celu z Warszawy. Policja zgłoszenie w tej sprawie dostała po godzinie 3. Na miejscu patrol zatrzymał sprawców. Jak mówi aspirant Karina Kamińska z gdańskiej policji, zatrzymani spokojnie czekali na przyjazd policji i przy zatrzymaniu nie stawiali oporu. Nieoficjalnie wiadomo, że zatrzymani to trzej warszawscy aktywiści: Konrad K., Rafał S. i Michał W.

Pod koniec ubiegłego roku sprawę domniemanych czynów pedofilskich ze strony księdza Henryka Jankowskiego opisała „Gazeta Wyborcza”. Po publikacji prezydent Paweł Adamowicz zwrócił się do komitetu społecznego budowy pomnika o jego usunięcie, a radni Koalicji Obywatelskiej zawnioskowali o odebranie duchownemu honorowego obywatelstwa miasta oraz nazwy skweru jego imienia.

Posłuchaj materiału:

OWCZARCZAK: OD TEGO SĄ INSTYTUCJE

Zdaniem przewodniczącej Rady Miasta Gdańska Agnieszki Owczarczak, usunięcie pomnika powinno odbyć się nie w taki sposób, a zgodnie z prawem. – Jestem przekonana, że to powinno wyglądać inaczej – mówi. – Kwestią będzie zajmowała się Rada Miasta Gdańska. Wszystko powinno odbywać się na drodze prawnej, a nie jako swoisty samosąd. Od tego mamy instytucje, uchwały i inne akty prawne, żeby tego typu działania zostały przeprowadzone w odpowiedni sposób. Wszystkie te działania, które są zarzucane prałatowi Jankowskiemu, są skandaliczne. Nie chodzi tu o jego obronę, ale nadal uważam, że usuwanie pomnika z przestrzeni publicznej czy odebranie honorowego obywatelstwa, powinno odbyć się na drodze prawnej w Radzie Miasta Gdańska. Na pewno sprawa jest bardzo trudna, bo zarzucane prałatowi czyny są niegodziwe, ale nie oznacza to, że można dokonywać aktów wandalizmu, bo zaraz może się okazać, że w innych trudnych sprawach możemy działać na podstawie emocji, będziemy niszczyć elementy przestrzeni publicznej – podkreśla przewodnicząca rady.

PŁAŻYŃSKI: PRZESTĘPSTWO

Aktem wandalizmu obalenie pomnika nazywa również przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński. – Polska jest państwem prawa, prawo należy szanować. Nawet jeżeli z kimś się nie zgadzamy, to akty wandalizmu czy działania godzące w nasze poczucie bezpieczeństwa, nie mogą znaleźć zrozumienia – mówi szef radnych PiS.

– Oczekuję wyjaśnienia tej sprawy przez policję oraz odpowiedniej kary dla odpowiedzialnych za ten czyn. Aktualnie toczy się dyskusja publiczna na temat wywołany przez jeden z artykułów prasowych. Koalicja Obywatelska złożyła pewne wnioski w Radzie Miasta, będziemy nad nimi dyskutować. Taki akt wandalizmu – można powiedzieć wprost: przestępstwa – biorąc pod uwagę, że dyskusja w Radzie Miasta się odbędzie, jest czymś niezrozumiałym, podyktowanym emocjami, chęcią sprowokowania i zaognienia dyskusji i nastrojów społecznych – dodaje Kacper Płażyński.

 
DUNAJEWSKA: PODEJMIEMY TE UCHWAŁY W MARCU

Podobnego zdania jest wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdańska oraz szefowa klubu Wszystko dla Gdańska Beata Dunajewska. – Solidaryzujemy się z ofiarami. Nie jest przyjętą zasadą, żeby robić takie rzeczy. To był happening w świetle kamer. To nieposzanowanie prawa, ale też uczuć ludzi – mówi radna Beata Dunajewska.

– Gdańszczanie powierzyli swoim radnym i swojemu prezydentowi realizację pewnych rzeczy. My obiecaliśmy, że zajmiemy się tą sprawą 7 marca. W grudniu, kiedy klub Wszystko dla Gdańska nie zagłosował za odebraniem honorowego obywatelstwa księdzu Jankowskiemu, sprawa była wyjaśniona. Niczego nie róbmy pochopnie, w emocjach. Mogliśmy tylko zadać więcej bólu ofiarom. Mieliśmy zająć się tą sprawą na sesji styczniowej, ale zabójstwo pana prezydenta spowodowało, że byliśmy wszyscy w żałobie. Nie był to dobry moment, żeby rozmawiać o takich sprawach. Podejmiemy te uchwały na pierwszej sesji marcowej – dodaje wiceprzewodnicząca rady.
ŚPIEWAK-DOWBÓR: NIEBEZPIECZNY PRECEDENS

– Podkreślić trzeba, że osoby, które dopuściły się tego, postarały się, by pomnik nie uległ uszkodzeniu i odbieram to jako wyraz swoistego manifestu oraz obywatelskiego nieposłuszeństwa. Te osoby nie chciały pomnika zniszczyć, a chciały pomnik z tego miejsca usunąć. Uważam, że tego typu działania w państwie prawa nie powinny być podejmowane i nie można ich pochwalać. Czym innym jest to, że ten pomnik nie powinien się tam znajdować, a czym innym jest forma usunięcia. Tryb jego usunięcia powinien być taki, jak przewiduje prawo. Swoiste nocne obalanie pomnika może być odebrane jako niebezpieczny precedens – zaznacza radny Koalicji Obywatelskiej.

PAWŁOWSKI: AKT SPRAWIEDLIWOŚCI

Nieco inaczej na sprawę patrzy Piotr Pawłowski, działacz stowarzyszenia Lepszy Gdańsk oraz współorganizator protestów przed pomnikiem księdza Henryka Jankowskiego. – Postrzegamy to jako akt obywatelskiego nieposłuszeństwa – mówi Piotr Pawłowski.

– To jest coś, co jest efektem bardzo dużego społecznego wzburzenia wobec zbrodni księdza prałata Jankowskiego. Wielu członków Lepszego Gdańska brało udział w demonstracjach przed pomnikiem. Też tam byłem i wyrażałem swoje oburzenie co do faktu, że ten pomnik wciąż tam jest. Wielu ludzi domagało się szybkich kroków w tej sprawie. Reakcja władz miasta i radnych była opieszała. Był to czyn, który jest złamaniem prawa, ale nie będę go stanowczo potępiał. My, jako stowarzyszenie, działamy w granicach prawa. Nie popieramy takiego działania i byśmy się do tego nie posunęli, ale z przykrością czytam teraz oburzone komentarze ludzi, którzy milczeli, gdy neofaszyści przechodzili przez Gdańsk. Teraz są wielce oburzeni wobec ludzi, którzy w sposób dość otwarty dokonali pewnego aktu sprawiedliwości – dodaje.

PROJEKTY UCHWAŁ

Na najbliższej sesji rady miasta – 7 marca – pod głosowanie zostanie poddany wniosek o odebranie honorowego obywatelstwa Gdańska oraz o zmianę nazwy skweru imienia księdza Jankowskiego. Projekt uchwały o odebraniu honorowego obywatelstwa jest już gotowy. Projekt uchwały o odebraniu nazwy skweru imienia księdza Henryka Jankowskiego jest podpisany przez wiceprezydenta Piotra Borawskiego i jeszcze w czwartek ma trafić do biura Rady Miasta Gdańska. Oświadczenie intencyjne radnych w sprawie usunięcia pomnika prałata jest przygotowywane.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj