Najlepszy w kraju dekarz jest z Elbląga. 18-letni Przemysław Pakulski, uczeń Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska i Usług z Elbląga, zdobył tytuł „Złotej Kielni” na prestiżowym turnieju budowlanym w Poznaniu. To turniej ministerialny z prawie 50-letnią tradycją.
Jeszcze niedawno Przemek nie myślał o karierze dekarza. – Bardziej chciałem być cieślą, ale akurat nie udało się otworzyć tego kierunku, bo było za mało chętnych, to poszedłem do klasy dekarzy. Tata jest też budowlańcem, ja mu pomagałem i tak zainteresowałem się tym fachem. Przy dekarstwie trzeba dużo myśleć, obliczać, planować, tu nie ma miejsca na pomyłki – mówi Przemek.
Ucznia do zawodów przygotowywała nauczycielka Krystyna Grochowska. – Już w pierwszej klasie Przemek zwrócił moją uwagę. Jest niezwykle skupiony i dokładny. Poza tym ma pasję – przyznaje nauczycielka.
„NIE PRODUKUJEMY BEZROBOTNYCH”
Niemal wszystkie kierunki zawodowe, kształcone w Zespole Szkół Inżynierii Środowiska i Usług, są pod patronatem konkretnych pracodawców.
– Moja szkoła kształci w takich zawodach, które generalnie są „szyte” na potrzeby, na miarę pracodawców. My nie produkujemy bezrobotnych – dodaje dyrektorka elbląskiego zespołu szkół, Dorota Bajor.
2 lata temu tytuł najlepszego dekarza też wywalczył uczeń tej szkoły – Piotr Parzych. W tegorocznym finale uczestnicy, oprócz testu z teorii, musieli na czas osadzić okno połaciowe i zamontować ławeczkę kominiarską.
Marek Nowosad/mm