Terytorialsi z 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej upamiętnili Żołnierzy Wyklętych na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni i Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Oczyścili groby i zapalili znicze między innymi na grobach Danuty Siedzikówny „Inki”, sanitariuszki 4. Szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5 Wileńskiej Brygady AK i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”, dowódcy 3. Wileńskiej Brygady AK. Odwiedzili też mogiłę kapitana Adama Dedio.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest 1 marca. To wyjątkowa data dla żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy kultywują niepodległościowe tradycje Armii Krajowej.
Z MIŁOŚCI DO OJCZYZNY
Pani Sylwia, na co dzień żołnierz 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, odwiedziła grób kpt. mar. Adama Dedio z półtorarocznym synem.
– Jako dziecko bardzo często przychodziłam tutaj z moim ojcem – wspomina. – Składałam kwiaty na grobach poległych żołnierzy, a tata porządkował ich mogiły. Wtedy jeszcze nie byłam świadoma tego, co robię, ale ziarno miłości do ojczyzny zostało zasiane. Teraz z rodziną opiekujemy się m.in. grobami marynarzy skazanych przez reżim komunistyczny w tzw. „procesie marynarzy”, którzy spoczęli na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni-Oksywiu. Wychowana zostałam w duchu patriotyzmu i te same wartości zaszczepiam dziś w moim synu. Wiele lat temu matka kapitana Dedio napisała na prowizorycznej nagrobnej tablicy słowa: „Dobry syn”. Jestem pewna, że i ja będę mogła mówić w ten sposób o moim synku – dodała.
Fot. 7. Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej
14 kwietnia 1947 roku Adama Dedio przywiązano do słupa i próbowano zawiązać oczy. Nie pozwolił. Zwrócił się do mężczyzn mających wykonać na nim egzekucję: „Chłopcy! A teraz strzelajcie odważnie i celnie! Raz, dwa, trzy!”.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest od 2010 roku.
oprac. pOr