Na terenie dawnego sanatorium „Zdrowie” przy ul. Zacisznej w Orłowie nie będzie możliwości zabudowy mieszkaniowej. Taką decyzję podjął prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Tym samym przychylił się do wniosków mieszkańców, którzy chcieli wycofania z projektu nowego planu zagospodarowania Kępy Redłowskiej zapisu umożliwiającego budowę tam apartamentowców.

– Prezydent uznał racje mieszkańców odnośnie przyszłości terenu dawnego sanatorium – mówi Andrzej Bień, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni. – Zapis umożliwiający zabudowę mieszkaniową w tym rejonie został usunięty. Teren przeznaczony będzie jedynie pod funkcję usług turystycznych, ewentualnie zostanie dodana też funkcja usług sanatoryjno-zdrowotnych, aby podkreślić kierunek, w którym ten teren powinien zostać zagospodarowany – dodaje.

ZADOWOLENI SPOŁECZNICY

Zadowolenia z decyzji prezydenta Szczurka nie ukrywają społecznicy, którzy od dawna zabiegali o zablokowanie możliwości budowy apartamentów przy ul. Zacisznej.

– To bardzo dobra wiadomość, ale to wciąż spełnienie tylko jednego z naszych postulatów – mówi Łukasz Piesiewicz ze stowarzyszenia „Miasto Wspólne”. – Nadal czekamy na decyzję w pozostałych sprawach, w szczególności dotyczącą przyszłości terenów po dawnych basenach przy Polance Redłowskiej. Chciałbym jednocześnie zaznaczyć, że my nie domagamy się odbudowy basenów. Proponujemy, aby terenu po basenach nie sprzedawać, tylko uporządkować go i rozpocząć dyskusję, co do jego przyszłego przeznaczenia na rzecz wszystkich mieszkańców – dodaje.

DECYZJA WE WTOREK

Decyzja w sprawie terenów przy Polance Redłowskiej zapaść powinna we wtorek. Wcześniej do prezydenta Szczurka wpłynęła petycja, aby to miejsce przeznaczyć na funkcje publiczne. Podpisało ją 4,5 tysiąca mieszkańców. Władze Gdyni natomiast planują sprzedaż tego miejsca deweloperowi, który wybuduje tam hotel.

Marcin Lange/mkul