„Lex deweloper” blokuje powstanie Nowego Centrum Tczewa. Przetarg na sprzedaż terenu po byłej jednostce wojskowej wstrzymany

Nowe Centrum Tczewa jeszcze nie powstanie. Miasto wstrzymuje przetargi na sprzedaż atrakcyjnego terenu po byłej jednostce wojskowej. Wszystko przez tzw. ustawę „lex deweloper”, która pozwala na budowanie mieszkań niezależnie od planów zagospodarowania. – Musimy zabezpieczyć interesy miasta – tłumaczą władze Tczewa.

Nowe centrum usługowe jest strategicznym projektem w planach rozwoju Tczewa. Ma być wizytówką miasta. Na 19-hektarowym terenie w środku miasta mają powstać nowe miejsca pracy i wypoczynku. W planach jest też budowa nowego układu komunikacyjnego dla tej części Tczewa. Samorząd przejął od Skarbu Państwa wyceniony na ponad 40 mln złotych teren po wojskowych koszarach w 2012 roku. W ostatnich latach został on uprzątnięty i częściowo uzbrojony.

SPRZEDAŻ DZIAŁEK WSTRZYMANA

Oferta dla inwestorów już od kilku lat jest dostępna w internecie. Władze Tczewa chcą, by na terenie byłej jednostki wojskowej powstawały m.in. siedziby organów administracji oraz uczelni, restauracje, biurowce z nowymi przestrzeniami publicznymi. W południowej części terenu znalazło się miejsce na przemysł. Może tam powstać park technologiczny lub centra laboratoryjne. Urzędnicy zapewniają, że jest zainteresowanie inwestorów, jednak sprzedaż działek musi zostać wstrzymana.

– Dotychczas sprzedaliśmy jedynie działki przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe. Sprzedaż pozostałej części nieruchomości miała się rozpocząć w tym roku, ale nasze plany pokrzyżowała tzw. ustawa „lex deweloper”, pozwalająca na budowanie mieszkań niezależnie od planów zagospodarowania – tłumaczy wiceprezydent Tczewa Adam Burczyk.

NIE CHCĄ BLOKOWISKA

Urzędnicy chcą zabezpieczyć interes miasta. Chodzi o to, by zamiast Nowego Centrum Tczewa o miastotwórczym charakterze nie powstało w tym miejscu kolejne blokowisko.

– Chętni na działki są, ale nie ufamy im na tyle, żeby już teraz przeprowadzać przetargi. Mamy przeczucie, że ich inwestycje mogą nie być do końca zgodne z tym, co chcemy osiągnąć tworząc nowe centrum usługowe – dodaje Adam Burczyk.

NOWE PRZETARGI ZA ROK

W styczniu tczewscy radni przyjęli uchwałę precyzyjnie określającą lokalne standardy urbanistyczne dla inwestycji mieszkaniowych. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego mają pojawić się odpowiednie zapisy dotyczące Nowego Centrum Tczewa. Przetargi na sprzedaż kolejnych działek zostaną ogłoszone nie wcześniej, niż w przyszłym roku.

Wojciech Stobba/mkul

Nowe Centrum Tczewa jeszcze nie powstanie. Miasto wstrzymuje przetargi na sprzedaż atrakcyjnego terenu po byłej jednostce wojskowej. Wszystko przez tzw. ustawę „lex deweloper”, która pozwala na budowanie mieszkań niezależnie od planów zagospodarowania. – Musimy zabezpieczyć interesy miasta – tłumaczą władze Tczewa.

 

Nowe centrum usługowe jest strategicznym projektem w planach rozwoju Tczewa. Ma być wizytówką miasta. Na 19-hektarowym terenie w środku miasta mają powstać nowe miejsca pracy i wypoczynku. W planach jest też budowa nowego układu komunikacyjnego dla tej części Tczewa. Samorząd przejął od Skarbu Państwa wyceniony na ponad 40 mln złotych teren po wojskowych koszarach w 2012 roku. W ostatnich latach został on uprzątnięty i częściowo uzbrojony.

 

SPRZEDAŻ DZIAŁEK WSTRZYMANA

 

Oferta dla inwestorów już od kilku lat jest dostępna w internecie. Władze Tczewa chcą, by na terenie byłej jednostki wojskowej powstawały m.in. siedziby organów administracji oraz uczelni, restauracje, biurowce z nowymi przestrzeniami publicznymi. W południowej części terenu znalazło się miejsce na przemysł. Może tam powstać park technologiczny lub centra laboratoryjne. Urzędnicy zapewniają, że jest zainteresowanie inwestorów, jednak sprzedaż działek musi zostać wstrzymana.

 

– Dotychczas sprzedaliśmy jedynie działki przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe. Sprzedaż pozostałej części nieruchomości miała się rozpocząć w tym roku, ale nasze plany pokrzyżowała tzw. ustawa „lex deweloper”, pozwalająca na budowanie mieszkań niezależnie od planów zagospodarowania – tłumaczy wiceprezydent Tczewa Adam Burczyk.

 

NIE CHCĄ BLOKOWISKA

 

Urzędnicy chcą zabezpieczyć interes miasta. Chodzi o to, by zamiast Nowego Centrum Tczewa o miastotwórczym charakterze nie powstało w tym miejscu kolejne blokowisko.

 

– Chętni na działki są, ale nie ufamy im na tyle, żeby już teraz przeprowadzać przetargi. Mamy przeczucie, że ich inwestycje mogą nie być do końca zgodne z tym, co chcemy osiągnąć tworząc nowe centrum usługowe – dodaje Adam Burczyk.

 

NOWE PRZETARGI ZA ROK

 

W styczniu tczewscy radni przyjęli uchwałę precyzyjnie określającą lokalne standardy urbanistyczne dla inwestycji mieszkaniowych. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego mają pojawić się odpowiednie zapisy dotyczące Nowego Centrum Tczewa. Przetargi na sprzedaż kolejnych działek zostaną ogłoszone nie wcześniej niż w przyszłym roku.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj