W ostatnich dniach marca ceny na stacjach szybują w zaskakującym tempie. Benzyna 95 kosztuje już niemal tyle, ile olej napędowy.
Jak tłumaczą analitycy rynku – podwyżki są efektem sezonowych zmian i wzrostu popytu na benzyny. W Stanach Zjednoczonych maleją zapasy i gotowy produkt na światowych rynkach od początku marca zdrożał z 565 do 658 dolarów za tonę. Olej napędowy staniał zaś o 18 dolarów do 609. – Na stacjach w Polsce od początku marca paliwo zdrożało o 25 groszy na litrze. W hurcie jest nieco ponad 30 groszy – wylicza Urszula Cieślak z BM Reflex.
PODWYŻKI NIEUNIKNIONE
Jak pokazuje historia, zazwyczaj im bliżej wakacji, tym za benzynę płacimy więcej. W ubiegłoroczne wakacje bezołowiowa 95 kosztowała średnio 5,08 zł/litr, a diesel 5,02 zł/litr. Zważywszy, że już teraz 95 jest droższa o prawie 26 groszy niż przed rokiem, a diesel o 47 groszy – ceny zapewne wzrosną.
W kraju najtańsza benzyna 95 jest na Dolnym Śląsku – po 4,90 zł/litr. Najdroższa jest na Podlasiu – średnio po 5,06 zł/litr. Pomorze znajduje się obecnie w średniej krajowej, ale na części stacji w Gdańsku kierowcy płacą już prawie 5,20 zł/litr, a w Bytowie nawet 5,34 zł/litr.
Sebastian Kwiatkowski/dr