Radni miejscy przyznali 230 tys. złotych na remont 45-metrowej wieży kościoła św. Katarzyny. Elementy jej dachu i fasady regularnie odpadają. Szacunkowy koszt remontu to 510 tys. zł. – Pieniądze z dotacji mają zostać przeznaczone na remont zewnętrznej elewacji wieży. Na ten cel przekażemy 230 tys. zł, czyli około 44 procent niezbędnych środków – wyjaśnia Leszek Krzykowski ze starogardzkiego magistratu.
Jak mówi proboszcz ks. Dariusz Nenca, wieża jest w bardzo złym stanie. – Na razie założyliśmy obejmę z siatki w miejscach, gdzie gzyms jest najbardziej uszkodzony. Tam też groziło uszkodzenie dachówek oraz było zagrożenie, że kawałki spadną komuś na głowę. Musimy przystąpić do tego remontu, bo może dojść do tragedii – dodaje ksiądz.
„PALEC PANA BOGA”
Kościół św. Katarzyny zbudowano w XV wieku. Jednak w efekcie pożaru został całkowicie zniszczony. Świątynię odbudowano na przełomie XVIII i XIX wieku w jej dzisiejszej lokalizacji. Wtedy też kościół zyskał pierwszą, niewysoką wieżyczkę z kopertowym dachem. Jej obecny wygląd ukształtował się po przebudowie w drugiej połowie XIX wieku.
– Wtedy pojawiła się figura Chrystusa Zbawiciela, autorstwa Thordwaldsena, trzy nowe dzwony i czterotarczowy zegar wieżowy. Zaś sama wieża urosła do 48 metrów wysokości. Ta przebudowa kosztowała 33 tys. marek – wylicza Zbigniew Potocki, autor monografii o kościele św. Katarzyny. – Mieszkańcy górującą nad miastem wieżę nazywali „palcem Pana Boga” – dodaje historyk.
Kościół do 1945 roku służył ewangelikom. Po opuszczeniu przez nich Starogardu, kościołem zaopiekowali się katolicy.
Tomasz Gdaniec/mim