Płonęła katedra Notre Dame w Paryżu. Struktura budowli i fasada zachodnia zostały ocalone [RELACJA]

mid-epa07508862

Runęła objęta ogniem iglica, a następnie cały dach katedry Notre Dame w Paryżu. Strażacy nadal walczą z ogromnym pożarem, jaki wybuchł w świątyni. Na zdjęciach zamieszczanych w mediach społecznościowych widać ogromną chmurę dymu oraz płomienie ponad dachem gotyckiej katedry, w której prowadzono prace renowacyjne.

 

 

 

 

AKTUALIZACJA 9:35

 

Region paryski uruchomi 10 mln euro z „(puli) pomocy w nagłych wypadkach, aby wesprzeć archidiecezję w pierwszych pracach” rekonstrukcyjnych w katedrze Notre Dame, spustoszonej w poniedziałek przez ogromny pożar – ogłosiła we wtorek przewodnicząca rady regionu Valerie Pecresse.

– Ta odbudowa, która oczywiście będzie bardzo kosztowna, zmobilizuje cały kraj, najlepszych architektów, najlepszych rzemieślników we Francji, a być może na świecie – powiedziała Pecresse w Radiu Classique.

Dodała, że fundusze w wysokości 10 mln euro zostaną wydane w „najbliższych dniach”. Przewodnicząca rady regionu Ile-de-France wskazała, że we wtorek rano poinformowała o tym telefonicznie arcybiskupa Paryża Michela Aupetit.

 

AKTUALIZACJA 8:40

 

– Niebezpieczeństwo zostało zażegnane, pozostaje kwestia tego, jak konstrukcja wytrzyma bardzo poważny pożar, który miał miejsce tej nocy – podkreślił wiceszef MSW. Poinformował, że rano odbędzie się spotkanie „z ekspertami i architektami, żeby spróbować ustalić, czy struktura jest stabilna i czy strażacy mogą wejść do środka, aby kontynuować swoją misję”.

– „Tak rozległy pożar ma wpływ na struktury – podkreślił Nunez. – Musimy sprawdzić, czy są one wciąż stabilne, żeby umożliwić naszym ludziom ponowne wejście do środka. Z dużą odwagą zrobili to wczoraj w wieżach, próbując przeciwdziałać katastrofie od wewnątrz i zapobiec ich zawaleniu się – wyjaśnił.

AKTUALIZACJA 8:15

 

– Te prace nie są prowadzone bezpośrednio pod nadzorem strażaków, natomiast inwestorzy, którzy zlecają te prace, czy wykonawcy, powinni dbać o takie zabezpieczenie przeciwpożarowe, bo niestety większość tego typu pożarów jest z winy ludzi. Wiemy, że prace remontowe często są prowadzone z użyciem otwartego ognia i tutaj ta ostrożność, szczególnie nadzór kierownictwa firm, które wykonują tego typu prace, powinien być szczególny – mówił dla Radia Gdańsk nadbrygadier Tomasz Komoszyński, Pomorski Komendant Wojewódzki PSP w Gdańsku.

– Strażacy skupili się na tym, aby chronić te elementy, które jeszcze nie płoną, ale ocalić też te najważniejsze zabytki, które znajdują się w kościele. Z tego punktu widzenia, pożar na szczęście wybuchł na dachu, więc można było, z narażeniem życia, wprowadzić tych strażaków do wnętrza katedry i ewakuować te najcenniejsze elementy. Pamiętajmy, że nie wszystko tak, jak np. organy, uda się zdemontować i wynieść na zewnątrz. To, że pożar pojawił się na dachu, myślę, pozwoliło na to, żeby tej ewakuacji w dużej części dokonać – tłumaczył.

– Druga kwestia to też jest dostęp do tego obiektu. Pamiętajmy, że tego typu katedry stoją w starych częściach miasta. Te ulice i drogi dojazdowe nie są tak szerokie, jak nowo budowane. Żeby wstawić 40-metrowy podnośnik, który mógłby podać w miarę skuteczne prądy wody na dach, potrzebujemy kilkunastu metrów szerokości. To są bardzo skomplikowane działania – podsumował.

 

AKTUALIZACJA 7:50

 

Mer Paryża Anne Hidalgo opublikowała zdjęcie przedmiotów, które udało się ocalić z pożaru.

 

 

 

 

AKTUALIZACJA 7:45

 

Strażacy podali, że nic nie pozostało z dębowego obelkowania dachu świątyni. Ukończone w XIII wieku zwane było „lasem Notre Dame”, gdyż do jego budowy użyto 1300 dębów. Przez osiem wieków istnienia do wczoraj w żaden sposób nie ucierpiało.

Natomiast wieża, która zwaliła się w płomieniach, była dziełem słynnego architekta Eugene’a Viollet-le-Duca. Postawiona w 1850 r. zastąpiła dwie oryginalne wieże, rozebrane pod koniec XVII w.

 

AKTUALIZACJA 7:35

 

– Będziemy czekać na sygnał ze strony prezydenta Francji, ale na pewno będziemy chcieli się włączyć w odbudowę katedry Notre Dame – zapowiedziała w TVN24 wicepremier Beata Szydło. Wczoraj premier Mateusz Morawiecki zapowiadał na Twitterze, że „Polska wie, co to znaczy utracone dziedzictwo zniszczone w pożodze”, a „katedrę Notre-Dame odbudujmy wszyscy razem jako Europejczycy”.

 

 

 

 

AKTUALIZACJA 7:00

Paryska prokuratura wszczęła śledztwo. Skoncentrowano się w tej fazie dochodzenia na prawdopodobnym zaprószeniu ognia w trakcie prac na dachu świątyni – pisze na swej stronie internetowej dziennik „Le Figaro”. – Prawdopodobne zaprószenie ognia nastąpiło na rusztowaniach ustawionych na dachu katedry – podała w swoim komunikacie prokuratura.

 

AKTUALIZACJA 6:00

 

„Notre Dame nie może umrzeć” – podkreśla we wtorek włoska prasa. W komentarzach po pożarze katedry w Paryżu gazety piszą, że stolica Francji została „trafiona w samo serce”, a świat jest wstrząśnięty.

„Corriere della Sera” zauważa: „To, co płonie w telewizji i na ekranach smartfonów, to drewno i metale; to nie jest Notre Dame. Mogą zawalić się kamienne bloki, które zostaną odbudowane; nie może umrzeć symbol, wiara, naród”.

 

AKTUALIZACJA 5:40

 

Pożar, który wybuchł w słynnej paryskiej katedrze Notre Dame, udało się opanować na tyle, że strażacy podali, iż struktura budowli i fasada zachodnia zostały ocalone. 

Strażacy cały czas pozostają w gotowości na wypadek ponownego pojawienia się płomieni. Gabriel Pluis dodał, że służby ratownicze będą nadal dogaszały niewielkie ogniska i ochładzały wodą gorące miejsca, w tym elementy więźby dachowej i sprawdzały, czy nie pojawia się tam ogień.

 

 

AKTUALIZACJA 5:00

 

Pożar, który o godz. 18:50 w poniedziałek wybuchł w katedrze Notre Dame, został ugaszony we wtorek przed godziną 4:00 nad ranem – podał dziennik „Le Figaro”, powołując się na źródła w straży pożarnej. Mimo że nie ma już śladu płomieni, strażacy są nadal w pogotowiu.

Wcześniej rzecznik straży pożarnej poinformował, że przed godz. 3:00 nad ranem we wtorek udało się powstrzymać rozprzestrzenianie ognia i „wziąć go pod kontrolę”.

 

AKTUALIZACJA 4:30

 

„Le Figaro” informuje o rozpoczęciu akcji zbierania środków na odbudowę świątyni. Uważana za najbogatszą w kręgach francuskiego biznesu rodzina Pinault ogłosiła, że przeznaczyła 100 mln euro na ten cel. Stojący na czele firmy Kering i grupy Artemis François-Henri Pinault jest uważany za najbogatszego człowieka we Francji. Decyzja jego rodziny o przeznaczeniu 100 mln euro na odbudowę świątyni została ogłoszona krótko po wystąpieniu prezydenta Francji Emmanuela Macrona na dziedzińcu przed katedrą w poniedziałek późnym wieczorem.

Zbiórkę rozpoczęto również w Stanach Zjednoczonych. Angażują się w nią przede wszystkim katolicy, ale też chrześcijanie innych wyznań – pisze prawicowy dziennik „Le Figaro”.

 

AKTUALIZACJA 23:39

 

– To, co wydarzyło się dziś wieczorem, to wielki dramat – mówił prezydent Macron podczas wystąpienia na dziedzińcu przed stojącą w płomieniach świątynią. Podziękował strażakom, którzy „od wielu godzin walczą z ogniem i będą walczyć jeszcze przez wiele godzin”. – Wykazali się wielką odwagą i profesjonalizmem. Dziękuję im w imieniu całego narodu – mówił Macron.

– Udało się uniknąć najgorszego, nawet jeśli walka jeszcze nie została wygrana. To katedra, która jednoczy Francuzów. Wiem, że cały naród dzisiaj się smuci. Paryska Notre Dame to nasza historia, nasza literatura, nasz świat wyobrażony. To miejsce, w którym każdy z nas przeżył swe najważniejsze chwile – tłumaczył.

– Odbudujemy tę katedrę. Wszyscy razem. To jest niewątpliwie przeznaczenie francuskiego narodu – mówił i dodał jednocześnie, że zostanie otwarty specjalny fundusz, na który będzie można wpłacać pieniądze na odbudowanie katedry.

 

AKTUALIZACJA 23:26

 

Ogień zmniejszył się. Jest nadzieja na uratowanie północnej dzwonnicy. Walka z płomieniami potrwa długie godziny. Jest w nią zaangażowanych 400 strażaków.

 

 

 

 

AKTUALIZACJA 23:04

 

Udało się uratować szkielet budowli przed całkowitą destrukcją. Rzecznik paryskiej straży pożarnej dodaje, że „możemy uznać, że dwie wieże Notre-Dame są uratowane”.

 

 

 

AKTUALIZACJA 22:59

 

Jeden ze strażaków poważnie ucierpiał. Nie wiadomo, w jakim jest stanie.

 

 

 

 

Na szczęście, jak podaje Reuters, prognozy są bardziej optymistyczne, niż jeszcze kilka godzin temu. Prawdopodobnie uda się uratować konstrukcję. 

Natomiast według nieoficjalnych informacji Guardiana, ​​trzy średniowieczne okna katedry Notre Dame – la rosace ouest, la rosace nord, la rosace sud, eksplodowały od bardzo wysokiej temperatury.

 

AKTUALIZACJA 22:49

 

Premier Mateusz Morawiecki napisał na Twitterze, że pożar katedry Notre Dame „jest ogromnym dramatem dla Kościoła i europejskiej historii”. „To tragiczna chwila dla wszystkich katolików, chrześcijan oraz miłośników wielkich dzieł sztuki, które stracimy bezpowrotnie” – napisał szef rządu. „Polska łączy się w tej chwili myślami z Paryżem, z Francją”.

 

 

 

 

AKTUALIZACJA 22:41

 

Szefowa paryskiego Guardiana, Angelique Chrisafis, poinformowała, że straż pożarna zwiększyła liczbę węży gaśniczych po południowej stronie katedry. Jednocześnie dodała, że płomienie wciąż wznoszą się z dachu nad rozetą. Setki ludzi wciąż zbierają się na bocznych uliczkach Sekwany za liniami bezpieczeństwa, ustanowionymi przez policję.

 

 

 

AKTUALIZACJA 22:39

 

– Najcenniejsze zabytki zostały ewakuowane. Trwa ratowanie zabytków z tylnej części katedry – potwierdził generał Gallet, dowódca paryskiej straży pożarnej.

 

AKTUALIZACJA 22:31

 

Mieszkańcy i turyści wyszli na ulice Paryża. Śpiewają pieśni religijne, patrząc na płonącą katedrę.

 

Fot. EPA/YOAN VALAT Dostawca: PAP/EPA.  

 

 

AKTUALIZACJA 22:28

 

Strażacy poinformowali Reutersa, że obecnie skupiają się na zapobiegnięciu zawalenia północnej wieży i uratowaniu dzieł sztuki, które znajdują się na tyłach katedry.

  

 

AKTUALIZACJA 22:15

 

– Mieszkańcy i turyści śpiewają pieśni religijne. Atmosfera jest niezwykle podniosła, wszyscy patrzą w kierunku Notre Dame. Czerwona łuna otacza to, co kiedyś było dachem katedry – mówi korespondentka TVN24 w Paryżu Patrycja Wanat.

  

 

AKTUALIZACJA 21:58

 

Nie wiadomo, czy uda się uratować katedrę. Ogień może się rozprzestrzenić do północnej części katedry, która na razie nie jest objęta ogniem. Wtedy może dojść do jej zawalenia – informuje francuskie MSW.

„Wszystkie dzieła sztuki uratowane, skarbiec nienaruszony, tak samo korona cierniowa i relikwie” – informuje ksiądz z katedry Notre-Dame. 

 

 

 

 

 AKTUALIZACJA 21:47

 

Rzecznik paryskiej straży pożarnej poinformował Reuters, że najbliższe półtorej godziny będzie kluczowe do powstrzymania pożaru przed rozprzestrzenianiem się.

 

AKTUALIZACJA 21:38

 

Jeden ze strażaków na antenie TVN24 poinformował, że udało się zapobiec rozprzestrzenianiu ognia. Do ugaszenia pożaru jeszcze niestety daleko. Z uwagi na wysokość katedry strażacy musieli poczekać na przyjazd specjalnych podnośników.

 

– Staramy się opanować pożar. Walczymy o każdy centymetr. Udaje się nam zepchnąć pożar. Jest poważne ryzyko zawalenia się katedry – mówi przedstawiciel francuskiej straży.

 

AKTUALIZACJA 21:14

 

Na wyspę Ile de la Cite, gdzie trwa pożar słynnej paryskiej katedry Notre Dame, przybył prezydent Francji Emmanuel Macron razem z premierem Edouardem Philippe’em. Prezydent w tweecie napisał, że podziela „emocje całego narodu”.

Jak podaje paryska straż pożarna, szybko szerzący się pożar zaczął się od strychu.

 

AKTUALIZACJA 21:09

 

Pożar dotarł do jednej z wież katedry Notre-Dame. Ogień wciąż się rozprzestrzenia. Według najnowszych informacji płoną obrazy i rzeźby oraz inne dzieła sztuki znajdujące się wewnątrz katedry.

Francuska Agencja Obrony Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego odrzuciła wcześniejszą sugestię prezydenta Trumpa, że ​​latające cysterny wodne mogłyby ugasić pożar. Jak przeczytaliśmy na Twitterze agencji: „Kropla wody drogą powietrzną na tego typu budynkach może spowodować upadek całej konstrukcji wraz ze strażakami, którzy obecnie robią, co w ich mocy, by uratować Notre Dame”.

 

PŁONIE CAŁE DREWNIANE WNĘTRZE

 

Świątynię i teren wokół ewakuowano. Policja apeluje o niezbliżanie się do katedry i o odblokowanie okolicznych ulic, by umożliwić dojazd wozom straży pożarnej. Pożar w katedrze ma „potencjalnie związek” z pracami renowacyjnymi budowli – podali strażacy. Według rzecznika katedry płonie całe drewniane wnętrze i zapewne nie uda się go uratować. Podejmowane są rozpaczliwe próby ratowania dzieł sztuki i innych bezcennych przedmiotów. 

 

 

 

 

 Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał na Twitterze: „Jest mi tak smutno widzieć, jak pali się cząstka każdego z nas. Notre Dame strawiona przez płomienie. Cierpi cały naród”. Poinformowano, ze prezydent jest na miejscu. Odwołano przemówienie Macrona do narodu, które miał wygłosić w poniedziałek wieczorem.

 

 

 

 

SOLIDARNOŚĆ Z FRANCUZAMI

 

Światowi przywódcy i politycy wyrażają swoją solidarność z Francuzami. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker napisał, że pożar katedry jest horrorem i bardzo smutnym spektaklem. Jednocześnie przewodniczący podzielił emocje narodu francuskiego, który jest częścią narodu europejskiego.

Wyrazy smutku i żalu za pośrednictwem Twittera wyraziła również niemiecka kanclerz Angela Merkel. „Z głębokim smutkiem patrzę na wydarzenia w Paryżu. Katedra Notre Dame jest symbolem nie tylko Francji, ale również naszej europejskiej kultury. Myślami jestem z naszymi francuskimi przyjaciółmi”.

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

UNIKNĘŁA ZBURZENIA

 

Notre-Dame de Paris to jedna z najbardziej znanych katedr na świecie. Jej budowa trwała ponad 180 lat (1163-1345).

Katedra utraciła zadaszenie wież, uległa zniszczeniom i splądrowaniu podczas Rewolucji Francuskiej, sama zaś uniknęła zburzenia dzięki rzekomemu ryzyku uszkodzenia sąsiednich budynków podczas tej operacji. Kościół zwiedza rocznie 14 mln osób. W skarbcu katedralnym znajduje się relikwiarz drzewa Krzyża Świętego, który był obecny przy koronacji królów Polski od czasów Władysława Jagiełły poczynając. Stanowił on część skarbca koronnego, który w 1669 roku wywiózł bezprawnie po abdykacji król Jan II Kazimierz. 

W XIX wieku prace rekonstrukcyjne trwały 25 lat.

W średniowiecznej katedrze prowadzono renowację iglicy nad nawą główną celem uszczelnienia. Prace te wymagają ogromnego rusztowania, ponieważ konstrukcja wznosi się do 100 m wysokości. Według sieci społecznościowych mogło dojść do pożaru rusztowania. Renowacja iglicy, kosztująca 6 mln euro, miała zostać ukończona w 2022 r.

 

IAR/PAP/pOr/mk/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj