Gdański bon żłobkowy może być projektem, który zostanie przegłosowany ponad podziałami. Wiele wskazuje, że za wsparciem w wysokości 500 zł dla rodzin posyłających dzieci do prywatnych żłobków, zagłosują zgodnie wszystkie trzy kluby radnych w Radzie Miasta Gdańska. Bon żłobkowy był jednym z głównych punktów programu wyborczego tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Paweł Adamowicz po raz pierwszy zaprezentował ideę bonu żłobkowego 21 czerwca ubiegłego roku, kiedy przedstawiał główne założenia swojego programu wyborczego na kampanię samorządową. Parę tygodni później, 7 lipca, ujawnił szerzej zasady działania bonu żłobkowego.
– Nasz program stworzy dla tych, którzy chcieliby podjąć decyzję o poczęciu dziecka, bezpieczeństwo w kwestii profesjonalnego samorządowego czy prywatnego żłobka. Chcielibyśmy, żeby większość dzieci, tak jak w krajach skandynawskich, była otoczona opieką żłobkową. Dzieci lepiej rozwijają się z innymi dziećmi – mówił wówczas prezydent Paweł Adamowicz.
„SPEŁNIENIE TEGO O CZYM MYŚLAŁ”
– To był kluczowy punkt wyborczy pana prezydenta – mówi wiceprezydent Gdańska, odpowiedzialny za edukację i usługi społeczne Piotr Kowalczuk. – Kiedy zaprosił mnie do współpracy z propozycją, żebym startował do Rady Miasta Gdańska, mówił do mnie „poprowadź ten projekt!” i ten projekt jest właśnie realizowany. Myślę, że to jest najważniejsze spełnienie tego, o czym on myślał, żeby każdy czuł się w Gdańsku dobrze, choćby miał kilka lat i to jest możliwe dzięki niemu – dodaje wiceprezydent Kowalczuk.
WSPARCIE DLA MŁODYCH RODZICÓW
Świadczenie nie będzie przysługiwało dzieciom, które są objęte opieką Gdańskiego Zespołu Żłobków. Sam bon ma wyrównywać dostęp do usług opiekuńczych oraz zachęcać młodych rodziców do powrotu na rynek pracy. O wypłatę bonu żłobkowego będzie można ubiegać się w Gdańskim Centrum Świadczeń, podobnie jak o 500 plus.
– To przede wszystkim dla osób, które nie mogą dostać się do gdańskich żłobków – mówi Piotr Kowalczuk. – Chcemy, żeby te osoby otrzymały dodatkowe 500 zł, takie ekstra wynagrodzenie, które będzie pomagało im zorganizować im swoje życie. Czy to będzie placówka niepubliczna, czy inne miejsce. Co jest ważne, to to, żeby te osoby zrezygnowały z kolejki w miejskich żłobkach, żeby mogły skorzystać z miejsca rozwoju dla swoich dzieci. Trzeba mieć średnią zarobków ok. 2500 zł. Bon przysługuje na każde dziecko, które nie jest w kolejce do naszego zespołu żłobków, ale też rozpocznie najwcześniejszą edukację w placówce, która jest zarejestrowana w mieście Gdańsku – dodaje wiceprezydent.
RADNI ZGODNIE „ZA”
Szefowie wszystkich trzech klubów w Radzie Miasta Gdańska popierają ideę bonu żłobkowego i najprawdopodobniej w czwartek zagłosują za jego przyjęciem.
– Jedną rzeczą jest to, że miasto chce wiele żłobków wybudować, ale drugą rzeczą jest to, że potrwa to parę lat. Chcemy wyjść naprzeciw młodym mieszkańcom, żeby sprawić im ulgę finansową. Miasto dopłaci rodzicom, żeby mogli swoje dziecko oddać do żłobka. To przełomowy punkt w opiece nad małymi dziećmi. Żłobki mają związek z komisją Rodziny i Polityki Społecznej, której mam zaszczyt przewodzić, dochodziły mnie często głosy mieszkańców, że brakuje miejsc w żłobkach, na chwilę obecną nie ma lepszego rozwiązania – mówi Beata Dunajewska z Wszystko Dla Gdańska.
– Jako klub radnych Koalicji Obywatelskiej wspieramy wszystkie rozwiązania, aby gdańskie dzieci miały jak najlepszy dostęp do przedszkoli, żłobków, szkół. Uważam, że każda formuła, w której mamy poprawienie sytuacji dzieci, jest formułą właściwą. To rozwiązanie, które proponuje pani prezydent to dobry kierunek – tłumaczy Cezary Śpiewak-Dowbór z Koalicji Obywatelskiej.
– Prawo i Sprawiedliwość zawsze bardzo docenia i wspiera działania pro-rodzinne, bo to na rodzinie powinno opierać się zdrowe państwo. Co do samej uchwały, to ja na nią patrzę przychylnym okiem, byś może jako klub będziemy zgłaszać uwagi. Nie zmienia to faktu, że jest to właściwa sprawa i właściwy kierunek, jakim powinien zajmować się samorząd gdański – sądzi Kacper Płażyński z Prawa i Sprawiedliwości.
Również Komisja Rodziny i Polityki Społecznej Rady Miasta Gdańska wydała we wtorek pozytywną opinię ws. projektu uchwały gdańskiego bonu żłobkowego. Za byli radni Beata Dunajewska i Teresa Wasilewska (Wszystko dla Gdańska), Emilia Lodzińska i Andrzej Kowalczys (Koalicja Obywatelska) i Piotr Gierszewski (Prawo i Sprawiedliwość). Przeciwko była radna Joanna Cabaj (Prawo i Sprawiedliwość).
Rafał Mrowicki