Odłączony system awaryjnego zasilania, brak retencji ścieków, obniżenie wydajności pomp i niehermetyczne silniki. To główne przyczyny awarii przepompowni na gdańskiej Ołowiance w maju ubiegłego roku. Przedstawił je w piątek doktor inżynier Jerzy Kostro z zespołu ekspertów badających przyczyny awarii.
Wreszcie światło dzienne ujrzał raport, dotyczący awarii przepompowni na Ołowiance. W zeszłym roku zamówił go ówczesny prezydent Gdańska. Przygotowany przez specjalnie do tego celu powołaną komisję miejską raport zawiera opinię o awarii przepompowni na wyspie Ołowianka, w tym chronologiczny opis przebiegu awarii, a także analizę przebiegu i ustalenie prawdopodobnych (z prawdopodobieństwem bliskim 100 proc.) przyczyn zaistnienia poszczególnych zdarzeń.
Dodatkowo ujęto rozszerzone analizy, dotyczące wymagań dla systemu monitoringu oraz automatyki i sterowania przepompownią. Są też zalecenia, w celu uniknięcia podobnych awarii w przyszłości.
– Nie jest możliwym zaprojektowanie i zbudowanie urządzenia czy obiektu, który jest 100 proc. bezawaryjny. Ważnym jest, by wyciągnąć z awarii odpowiednie wnioski, mające na celu zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości – mówi dr. inż. Jerzy Kostro, przewodniczący miejskiej komisji do sprawy wyjaśnienia awarii.
RAPORT NIE BĘDZIE DOSTĘPNY W PEŁNEJ WERSJI
Jeśli ktoś liczy na to, że poświęci kilka nocy na zapoznanie się z raportem to mamy dla niego złe wieści. Nie będzie on publikowany w pełnej wersji.
– Przepompownia na Ołowiance tłoczy ścieki do oczyszczalni wschód w 50 proc. z aglomeracji gdańskiej. Rola kwalifikuje ją do miejsc o ryzyku popełnienia różnego rodzaju przestępstw, w tym aktów terroru. Stąd nie możemy opublikować raportu w całości – mówi Olga Goitowska z wydziału gospodarki komunalnej w gdańskim magistracie.
Raport kosztował miasto 50 tys. zł.
100 MLN LITRÓW ŚCIEKÓW W MOTŁAWIE
Przypomnijmy, że awaria na Ołowiance miała miejsce 15 maja 2018 roku. Ścieki płynące z dolnego tarasu miasta zalały przepompownię. Pracownicy Saur Neptun Gdańsk potrzebowali czterech dni, by się z nią uporać. Przez ten czas do Motławy zrzucono 100 mln litrów ścieków. Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska przekonuje, że do katastrofy ekologicznej wtedy nie doszło.
W konsekwencji miasto Gdańsk nałożyło na spółkę Saur Neptun Gdańsk karę w wysokości 332,5 tys. zł za „nieprawidłową realizację umowy”. Kara została nałożona i obliczona zgodnie z obowiązującym kontraktem.
Główne przyczyny wystąpienia awarii i jej negatywnych skutków:
– dwa krótkotrwałe (po ok. 0,2…0,25 s) zapady napięcia przy odłączonym systemie awaryjnego zasilania UPS układu sterowania,
– brak retencji w kolektorze grawitacyjnym WM-1 doprowadzającym ścieki do przepompowni przewałowej PM-1,
– znaczne obniżenie wydajności pomp, po wykonaniu płukania zbiornika ścieków w godz. 08:03…08:10, wskutek zapchania wlotów ich wirników częściami stałymi znajdującymi się w ściekach,
– pozostawanie zasuwy awaryjnej w stanie częściowo otwartym (ok. 54 proc. otwarcia), mimo sygnalizowanego jej całkowitego zamknięcia (0 proc. otwarcia),
– niedostatecznie mocne zamknięcie klapy włazowej komory 2 zbiornika i jej wyrwanie, po całkowitym zapełnieniu zbiornika ściekami,
– niehermetyczne silniki pomp, które przestały pracować po ich zalaniu (zainstalowane są zespoły pompowe nieodporne na awaryjne zalanie ściekami), mimo że zostały zainstalowane zgodnie z wykonanym projektem. Podstawowe warunki uniknięcia podobnej awarii w przyszłości:
– sprawnie działająca przepompownia PM-1, w tym zwłaszcza jej kraty i pompy, zapewniająca ok. 1-2 godzinną retencję ścieków w kolektorze grawitacyjnym WM-1,
– w pełni sprawna automatyka przepompowni Ołowianka II, odporna na chwilowe zaniki napięcia; dotyczy to również przepompowni PM-1,
– podłączony, sprawnie działający układ awaryjnego zasilania UPS,
– sprawny agregat spalinowy awaryjnego zasilania elektrycznego silników pomp, – poprawne wskazania poszczególnych wielkości w systemie SCADA,
– odporne na zalanie ściekami zespoły pompowe, np. hermetyczne pompy zatapialne „suche”,
– szczegółowa, poprawna instrukcja czyszczenia i płukania zbiornika ścieków,
– bardzo szczegółowa instrukcja postępowania w sytuacjach awaryjnych,
– sprawny układ sterowania pracą przepompowni z możliwością sterowania w trybie ręcznym z poziomu dyżurki operatorów bez udziału sterowników PLC,
– przeniesienie rozdzielni elektrycznej RG-3 na poziom wyższy od poziomu gruntu.
Maciej Naskręt