Na Zalewie i na zielono. Dzień trzeci rejsu – z Krynicy Morskiej do Elbląga [ZDJĘCIA]

Po rowerowej wizycie w Piaskach opuściliśmy rozkołysaną falami przystań w Krynicy Morskiej i dopłynęliśmy do Elbląga. Miasto zwiedzaliśmy również na rowerach, byliśmy m. in. w Bażantarni.

Po porannym połączeniu ze studiem część ekipy wyruszyła rowerami do Piasków. Droga przez las, z niewielkimi wzniesieniami, była bardzo przyjemna. Piaski, dawniej zwane Nową Karczmą, oddalone są od Krynicy Morskiej o niecałe 11 kilometrów. Po drodze mieliśmy niezwykłe szczęście zobaczyć orła bielika wśród drzew. Okazuje się, że te ptaki można spotkać tam regularnie.

 

Tatiana przygotowuje się do porannego wejścia na żywo (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

DSC 8667

Krzysiek popisuje się w drodze do Piasków (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

OPUSTOSZAŁE PLAŻE

Zanim dotarliśmy do samej miejscowości, połączyliśmy się ze studiem. Nasze telefony przysyłały nam już informacje dotyczące cen połączeń telefonicznych w Rosji, chociaż do granicy pozostało jeszcze kilka kilometrów. Gdy w sezonie Krynica Morska wypełni się turystami, warto wybrać się na plażę kilka kilometrów dalej, gdzie powinno być znacznie więcej miejsca.


DSC 8696
Łączenie ze studiem (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

DSC 8702
W tych rejonach często można spotkać dziki (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

W Piaskach spotkaliśmy mieszkańców, którzy opowiedzieli nam swoją historię. Przesiedlili się na Mierzeję w latach 50. ubiegłego stulecia. Powiedzieli nam, że mieli okazję wystąpić niegdyś w filmie „Piaski – opowieść o zwykłych ludziach” Hanny Kordalskiej-Rosiek.

DSC 8711
Spotkaliśmy mieszkańców Piasków, którzy żyją w tej miejscowości od 1953 roku. Na zdjęciu ojciec z córką i reporter Krzysiek (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

POŻEGNALIŚMY ZALEW WIŚLANY

Do przystani w Krynicy Morskiej wróciliśmy rowerami i zaczęliśmy przygotowania do wypłynięcia na Zalew Wiślany. Na szczęście w tę stronę pogoda była znacznie lepsza i bez większych problemów wpłynęliśmy do Zatoki Elbląskiej. Tam ster przejął Andrzej i spokojnie prowadził łódź przez rzekę Elbląg.

DSC 8717

Andrzej prowadzi ze stoickim spokojem (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

DSC 8734
Na brzegu można było dostrzec wiele zwierząt (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)


ZATRZYMAŁ NAS MOST

Na rzece Elbląg musieliśmy zrobić godzinny postój. Przypłynęliśmy równo o 16:00 i okazało się, że most zostanie podniesiony dopiero za godzinę. Na szczęście w międzyczasie zza chmur wyszło słońce.

DSC 8760
Most pontonowy podnosi się 9 razy dziennie (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

DSC 8775
Wkrótce droga do Elbląga była wolna (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

NIEZNANY ELBLĄG

Zacumowaliśmy w Jachtklubie Elbląg i zostajemy tutaj już na noc. Część ekipy, chociaż w nieco innym składzie, znów wskoczyła na rowery, aby zwiedzać miasto. Wybraliśmy się do Bażantarni, w której można było usłyszeć pianie bażantów i śpiewy innych ptaków.

DSC 8807
Krzysiek podsłuchuje ptaki w pobliżu Nadleśnictwa Elbląg (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

DSC 8817
W pobliżu odkryliśmy piękną drewniana muszlę koncertową  (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)

W muszli koncertowej imprezy organizuje m.in. Elbląskie Towarzystwo Kulturalne, które corocznie proponuje „Letni Salon Muzyczny” w każdą niedzielę od czerwca do sierpnia. Cykliczne koncerty ściągają wielu sympatyków muzyki dawnej, klasycznej, współczesnej, ze sceny rozbrzmiewają też przeboje operetkowe i musicalowe, a nawet rockowe utwory.

ZBLIŻA SIĘ WYMIANA GRUP

Jutro ostatni dzień naszej przygody. My wrócimy do swoich codziennych obowiązków, a łódź „Konsul” przejmą nasi redakcyjni koledzy, którzy ruszą w dalszą drogę. Ale to dopiero po południu, wcześniej czeka nas jeszcze wizyta w Malborku.

Julia Rzepecka

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj