Otrzymali zawiadomienie o możliwości włamania, a przy okazji zlikwidowali plantację marihuany. W weekend policjanci z Wejherowa zatrzymali dwóch mężczyzn na terenie gminy Szemud. Obu mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.
Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że przy jednej z prywatnych posesji na terenie gminy Szemud kręci się podejrzany mężczyzna i prawdopodobnie chce się do niego włamać. Mężczyzna na widok policjantów wyjął pistolet i zaczął strzelać w ich kierunku. 35-latek został obezwładniony i zatrzymany.
WYCZULI ZAPACH MARIHUANY
Po interwencji policjanci wyczuli zapach marihuany oraz usłyszeli odgłosy pracy wentylatorów. Dźwięki dobiegały z garażu znajdującego się na terenie posesji, do której ich wezwano. Okazało się, że znajduje się w nim plantacja konopi indyjskich oraz inne narkotyki.
ZATRZYMALI 26-LATKA
Wszystkie substancje i krzewy oraz sprzęt służący do ich uprawy zostały zabezpieczone. Łącznie policjanci skonfiskowali prawie 50 krzaków konopi indyjskich, worki z marihuaną o wadze ponad 260 gramów oraz kokainą o wadze prawie 90 gramów. Jednocześnie funkcjonariusze zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który jest podejrzewany o uprawę zakazanych w Polsce roślin.
(Film KPP Wejherowo)
ZOSTALI PRZESŁUCHANI
Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Zostali już przesłuchani. Wobec nich został zastosowany dozór policji. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Natomiast za posiadanie broni palnej bez wymaganego zezwolenia, grozi od 6 miesięcy do lat 8 więzienia. Z kolei za użycie broni palnej i dopuszczenie się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego w czasie pełnienia obowiązków służbowych, grozi od roku do lat 10.
oprac. mkul