Zabytkowe pozostałości XIV-wiecznego starogardzkiego ratusza zostaną wyeksponowane. „Część chcemy przeszklić”

Władze Starogardu Gdańskiego chcą wyeksponować zabytkowe pozostałości XIV-wiecznego ratusza. Starają się o pieniądze na zabezpieczenie ruin, które odkryto podczas ubiegłorocznej przebudowy rynku. Archeolodzy przygotowali już podsumowanie badań.

– Chcemy zabezpieczyć to stanowisko archeologiczne dwojako. Z jednej strony zostanie przykryte żelbetowym płaszczem, aby częściowo plac odzyskać tak, aby znowu można było stawiać tymczasową scenę – wyjaśnia Tadeusz Błędzki, wiceprezydent miasta. – Pozostałą część chcemy przeszklić, aby można było z zewnątrz zobaczyć, jak to wygląda – dodaje wiceprezydent.

Relikty mają zostać udostępnione zwiedzającym. Dojdzie do tego przy przebudowie gmachu muzeum, mieszczącego się w nieodległym ratuszu. Niestety inwestycja przeciąga się, bo urzędnikom brakuje niezbędnych zgód od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

„ARCHEOLOGICZNA BIAŁA PLAMA”

Prace archeologiczne na starogardzkim rynku rozpoczęły się podczas przebudowy jego płyty. Wtedy to badacze odkryli korony średniowiecznych murów. Po dokładniejszym przekopaniu okazało się, że to resztki XIV-wiecznego ratusza, który spłonął. Na jego miejscu w XIX wieku wybudowano mniejszy budynek. Archeolodzy odkopali też 2 z 4 dawnych miejskich studni.

– Do tej pory Starogard Gdański był archeologiczną białą plamą. Wcześniej nie prowadzono tu wykopalisk na tak dużą skalę. Dowiedzieliśmy się, że nasze miasto było w średniowieczu znaczącym ośrodkiem, a ratusz był pierwotnie dwa razy większy od obecnego – mówi dr Magdalena Wałaszewska, archeolog.

Przebudowa miejskiego rynku kosztowała 10 mln zł i trwała od czerwca 2017 roku do września 2018. W tym czasie na placu pojawiły się, m.in. saloniki miejskie, pola wodne oraz nowe ławki i stylowe lampy.

 

Tomasz Gdaniec/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj