Jak pożegnać bliskich, którzy odchodzą? Puckie Hospicjum rozpoczyna kampanię na temat godnego umierania

„Ostatnie Chwile Szczęścia” – to hasło kampanii, którą rozpoczęło Puckie Hospicjum. Jego pracownicy chcą rozpocząć dyskusję na temat godnego umierania oraz wysokiej jakości opieki hospicyjnej w naszym kraju. Kampania ma pokazać, że umieranie jest częścią życia tak samo ważną, jak inne.

– Ten ostatni etap życia, to nadal jest życie. W nim też ważne jest, by człowiek odchodzący mógł zrobić to, co chce i zachowywać się, jak chce. Ważne też, żeby rozmawiać. To szczególnie istotne dla osób zostających w zależności od tego, jakiej jakości będzie ta rozmowa na końcu. To my zostaniemy na lata albo z wyrzutami sumienia, albo bez nich – wyjaśnia Majka Wieczorek z Puckiego Hospicjum. 

ZWIEŃCZENIE KILKUNASTU LAT

Kampania jest zwieńczeniem działań kilkunastu lat całego zespołu hospicjum z księdzem Janem Kaczkowskim na czele. Ich zdaniem, temat śmierci jest ciągle odsuwany w rozmowach na dalszy plan. – Trafiają do nas osoby, którym zostało dosłownie kilka godzin życia. Bardzo jest nam szkoda, że bliscy nie wiedzą, jak ten czas wykorzystać najlepiej. Po zebraniu 15 lat naszego doświadczenia, podjęliśmy decyzję, że chcemy podzielić się swoją dobrą praktyką z innymi hospicjami, z całym środowiskiem medycznym, ale też z ludźmi, którzy na co dzień nie chcą myśleć o śmierci, a czasem ta chwila refleksji bywa bezcenna. Chcemy pokazać, że mimo śmierci pojawiają się te małe chwile, które mogą być wielką radością i fajerwerkiem szczęścia – opowiada Anna Jochim-Labuda, dyrektor Puckiego Hospicjum.

„RAPORT O DOBRYM UMIERANIU”

Bardzo ważną częścią kampanii było stworzenie „Raportu o dobrym umieraniu”. To pierwsza publikacja w Polsce, która mówi między innymi o potrzebach ludzi umierających. – Kiedy jesteśmy zdrowi marzymy o tym, żeby zobaczyć świat, czy zrobić jakieś ekstremalne rzeczy. Kiedy pojawia się choroba, te marzenia dotyczą bliskości i relacji z najbliższymi ludźmi – dodaje Majka Wieczorek.

ROZMOWY O OSTATNICH MOMENTACH ŻYCIA

W planie jest także premiera dokumentu „Jeszcze zdążę” w reżyserii Aleksandry Kutz. Dziennikarka zainspirowała się prywatną historią odchodzącego w Puckim Hospicjum przyjaciela, filmowca i artysty Jacka Szymczaka. Film to szczere rozmowy z umierającymi ludźmi, w ostatnich momentach ich życia. – Robiąc ten film czułam przede wszystkim, że uczestniczę w święcie. Wymyśliłam sobie, że zrobię film o najważniejszych rzeczach w życiu. Nagle okazało się, że idealnymi bohaterami do tego filmu będą pacjenci tego wyjątkowego hospicjum. Ludzie doświadczający sytuacji granicznych, mający jednocześnie tak dobrą opiekę, naprawdę mają nam coś bardzo wartościowego do przekazania – mówi autorka filmu Aleksandra Kutz.

Premiera filmu ma odbyć się pod koniec roku.

Magdalena Manasterska/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj